Przejdź do treści
Inflacja – manipulacja. Zobacz jak próbują wprowadzić opinię publiczną w błąd
pixabay

Inflacja w Polsce szaleje – taki przekaz słyszymy od części polityków opozycji oraz niechętnych obecnej władzy ekonomistów. Ich opowieść jest następująca: ceny w Polsce rosną szybciej, niż podaje GUS, wystarczy przecież pójść na pierwszy lepszy bazarek, aby się o tym przekonać. Kto nie wierzy, ten nie zna życia albo zakupy robi na Marsie.

Cel takiej narracji jest prosty: wmówienie Polakom, że obecna władza nie umie zarządzać gospodarką i wpędza kraj w szpony szalejącej drożyzny. To oczywiście stek bzdur, który z ekonomią nie ma nic wspólnego, a jego jedynym celem jest dokopanie politycznej konkurencji.


Najłatwiej obwinić transfery społeczne

Inflacja jako zjawisko ekonomiczne może mieć kilka głównych przyczyn. Znane np. z przedwojennej historii zjawisko hiperinflacji miało charakter monetarny i wiązało się z nadpodażą pieniądza. W krajach, w których nie funkcjonuje niezależny bank centralny, możliwa jest sytuacja nadrukowania pieniędzy na potęgę, efekt chwilowego wzrostu bogactwa niechybnie zastąpi wówczas dramatyczny skok cen, zabójczy dla każdej gospodarki. Z takim zjawiskiem, rzecz jasna, nie mamy obecnie w Polsce do czynienia.

Filarem zarzutu dotyczącego proinflacyjnej polityki obecnej władzy jest rzekome rozdawnictwo. Rząd, wydając więcej pieniędzy, niż posiada, wpompowuje do gospodarki zbyt dużą ilość pieniądza, co napędza popyt i skutkuje wzrostem cen. Gdyby przyjąć tę wersję wydarzeń za słuszną, należałoby podjąć działania prowadzące do bardziej restrykcyjnej polityki fiskalnej, ograniczającej dochody Polaków. Wśród nich można wymienić mniejsze transfery społeczne, czyli np. likwidację programu Rodzina 500+, obniżenie płacy minimalnej czy wyższe podatki. Wtedy – jeżeli wziąć zarzuty o szalejącej inflacji spowodowanej polityką rządu na serio – można by wzrost cen przyhamować. Oczywiście skutki dla gospodarki byłyby opłakane, ale kto by się tym przejmował.

 

Czytaj więcej w najnowszej "Gazecie Polskiej Codziennie". 

 

Serdecznie polecamy piątkowe wydanie „Codziennej”.

Więcej na https://t.co/1HYRtW12l0 #GPC pic.twitter.com/BCd1SH8ALr

— GP Codziennie (@GPCodziennie) September 6, 2019

Czytaj także:

Kaczyński o czasach rządów PO-PSL: polscy obywatele byli okradani na gigantyczne sumy

Schetyna zaprzecza, jakoby "zrejterował z Warszawy". Liderowi PO puszczają nerwy...

Kamil Goral / Gazeta Polska Codziennie

Wiadomości

...przez ściśnięte gardło - reportaż Janusza Życzkowskiego

Cofki na dopływach Odry. Co ma na to wpływ?

Fala na Odrze uległa spłaszczeniu. Czy to dobrze?

Hezbollah potwierdził śmierć swego głównego dowódcy

Selfie z niedźwiedziem - "atrakcja turystyczna" groźna dla ludzi i zwierząt

Woda we Wrocławiu powoli zaczyna opadać. Szczyt w Brzegu Dolnym

Chcą ograniczyć opiekę medyczną dla migrantów

WOT chcieli rozwiązać, za kasę dla strażaków aresztować. Połkną własne języki?

Uściński: kryzys pokazał jedno - rząd sobie nie radzi

Uwaga na oszustów! Próbują wyłudzić pieniądze od powodzian

Dlaczego państwo faworyzuje WOŚP, a nie pomaga wprost?

Dzisiaj informacje TV Republika

Najtrudniejsza sytuacja w okolicy Głogowa, we Wrocławiu spadki na wszystkich rzekach

Tylko u nas! Mulawa oskarża rząd o wykorzystanie PR-owe żołnierzy WOT

Bochenek: ludzie muszą odczuć realne wsparcie od państwa, a nie tylko puste obietnice

Najnowsze

Tylko u nas! Mulawa oskarża rząd o wykorzystanie PR-owe żołnierzy WOT

Hezbollah potwierdził śmierć swego głównego dowódcy

Selfie z niedźwiedziem - "atrakcja turystyczna" groźna dla ludzi i zwierząt

Woda we Wrocławiu powoli zaczyna opadać. Szczyt w Brzegu Dolnym

Chcą ograniczyć opiekę medyczną dla migrantów

...przez ściśnięte gardło - reportaż Janusza Życzkowskiego

Cofki na dopływach Odry. Co ma na to wpływ?

Fala na Odrze uległa spłaszczeniu. Czy to dobrze?