Donald Tusk został wybrany na drugą kadencję przewodniczącego Rady Europejskiej wbrew sprzeciwowi polskiego rządu. Polityk może zatem spać spokojnie. Tusk, pełniąc rolę przewodniczącego RE przez następne 2,5 roku, zarobi prawie 3,3 mln zł, a na emeryturze będzie mógł liczyć na około 23 tys. zł miesięcznie!
Według unijnych przepisów przewodniczący RE miesięcznie zarabia 25 tys. euro, czyli ok. 110 tys. zł. Przez rok Tusk zarabia więc ok. 1,3 mln zł. W czasie 2,5-letniej kadencji Tusk jako przewodniczący RE zarabia ok. 3,3 mln zł. Dwie kadencje to zatem zarobki rzędu 7 mln złotych!
Zarobki Tuska plasują go zatem w ścisłej czołówce światowych polityków. Dla porównania były prezydent USA Barack Obama zarabiał rocznie ok. 1,2 mln zł. Prezydent Francji François Hollande dostaje rocznie 950 tys. zł, a kanclerz Niemiec Angela Merkel (63 l.) - 830 tys. zł.
Donald Tusk nie musi się też martwić o swoją emeryturę, do której nabył już prawa jako szef RE. Jej wysokość to 4,274 proc. miesięcznej pensji za każdy rok sprawowania funkcji. Oznacza to, że po roku sprawowania urzędu emerytura Tuska wynosiła ok. 4,5 tys. zł miesięcznie. Dziś, po 2,5 roku emerytura Tuska wynosi już ponad 11 tys. zł. Po pięciu latach wynosić będzie ok. 23 tys. zł miesięcznie.