Idziesz na cmentarz? Pomódl się tymi modlitwami za zmarłych!
Dziś wiele milionów Polaków będzie odwiedzać cmentarze, na których spoczywają ich bliscy, polscy bohaterowie, czy ci, których nikt nie odwiedza. Dlatego poniżej przedstawimy kilka modlitw za zmarłych, którymi możemy posłużyć się w czasie dzisiejszej uroczystości. Pamiętajmy, dzisiejsza modlitwa może pomóc duszom dostać się do Nieba!
Modlitwa za poległych w walce za sprawę narodową [1849r]
Sędzio najwyższy! dokonanych czynności człowieka, który do ostatniej chwili życia, próbujesz jego wytrwałości w dobrem, lub czekasz powstania z grzechu. Zmiłuj się nad synami Polski, którzy stanąwszy w obronie praw swój Ojczyzny, — odpierając napaść wrogów na świętości narodowe, broniąc od spotwarzania i poniewierki starce, matki, dziewico i niemowlęta; padli śmiercią walecznych i stanęli przed obliczem Twoim, zdać sprawę z czynności swoich i błagać sprawiedliwości Twojej, na prześladowców zakonu Twego — morderców Polski. Boże litości nieprzebranej, oczyść ich z win ziemskiego żywota, przyjm ich dusze do nieśmiertelnej swój chwały. Wysłuchaj ich próśb za Polskę — skróć dnie niewoli naszej. Nie dopuś, aby nieprzyjaciele zakonu twego, wrogi Ojczyzny naszej; odprawiali na mogiłach poległych synów Polski, — plugawą ucztę zbrodni, bluźnili prawu i sprawiedliwości twojej, naśmiewali się z cnoty, urągali prawdzie i z szyderstwem plwali na wszystko co święte. Nie dopuść, aby przelana bezkarnie krew, tylu tysięcy niewinnych ofiar; ośmieliła wyuzdanych zbrodniarzy do dalszych mordów i łupiestw. Spraw Panie, aby każdo wspomnienie o poległych za sprawę narodową; wzmacniało w nas przekonanie potrzeby, oddania się na usługi kraju i złożenia życia na pokutnym ołtarzu Polski, — dla przebłagania win całego narodu, za które na nas niewolę dopuścić raczyłeś. Nie dopuść, abyśmy patrząc na mogiły poległych braci, mieli przerażać się myślą śmierci, zerwaniem stosunków z żyjącym docześnie światem, lub słabli na duchu widząc ofiary przemocy; ale abyśmy wierząc, że nie opuścisz wytrwale pracujących, w imie odwiecznej prawdy ogłoszonej przez usta Syna Twego, i że zrucisz przemoc, skoro dopełnim miary sprawiedliwości twojej; postępowali naprzód w rozpoczętóm dziele wyzwolenia Polski. Boże! zbaw dusze poległych, w walce za świętą sprawę;
prowadź nas w ich ślady, przyspiesz moment ostatecznej walki z wrogiem, zwycięstwo panowania prawa twego na ziemi, wymiar sprawiedliwości jego i wyswobodzenie z niewoli matki naszej — Polski.
Co daj Boże. Amen.
Modlitwa za zmarłych przyjaciół (1853r)
Nie na ten tu tylko krótki czas życia na świecie zawieramy chrześciański węzeł przyjaźni i miłości, nie on tu zawarty, trwa i za grobem, przetoć moje westchnienia idą za moim przyjacielem do Ciebie, o Boże! aby mu wyjednały przebaczenie i miłosierdzie, jeżeli się jeszcze zupełnie nie wypłacił Twojej sprawiedliwości. Cieszy mnie wprawdzie jego świątobliwe życie, prowadzone podług praw Twoich świętych, oraz jego szacunek dla religii i cnoty, jego sprawiedliwe postępowanie, i czyni nadzieję, że umarł w Twojej łasce i miłości, i że już jest uszczęśliwiony w niebie Twojem obliczem. Ale jestże jaki człowiek bez wady? jestże kto tak doskonały i tak niewinny,. aby zaraz po zgonie i zejściu z tej ziemi mógł wnijść do Twych przybytków? Jestże człowiek, któryby jeszcze na drugim świecie nie potrzebował oczyszczenia? Ach Panie! jeżeli Ci nasze prośby, które zanosim do Ciebie za zmarłymi braćmi i przyjaciółmi, jako ich pozostali na ziemi bracia, jeżeli Ci te prośby są miłe: ach Panie, spojrzyjże litościwie na łzy i jęki moje, wśród których błagam Cię za nimi, błagam za wszystkiemi, szczególniej przecież za przyjacielem N, który tak często ze mną przestawał, smutek i pociechę ze mną podzielał, a przez wierną przyjaźń i miłość pocieszał. Zgładź jego wszystkie przewinienia i zmazy jeszcze dotąd plamiące duszę jego, a przez miłosierdzie i zasługi Syna Twego naszego Zbawiciela, wieczne odpoczywanie racz mu dać Panie! a światłość wiekuista niech mu świeci na wieki, Amen.
Modlitwa za dusze rodziców [1897r]
Boże! pierwsze, com Ci winien (winna) oddać, jest synowskie poddanie się Twoim świętym wyrokom. Ojcze życia wszelkiego, Tyś mi dał rodziców, Tyś mi ich odebrał; jednakże Tyś mi ich nie wziął. Ty masz ich przy sobie, aby tam użyli wiecznie owej miłości, którą mi tak czule okazywali. Niech będzie Imię Twoje pochwalone! Wysłuchaj ich modlitwę na ich śmiertelnem łożu: bądź moim opatrzycielem, moją obroną, moim ratunkiem. Ojcze niebieski! przepuść im także, w czera dla słabości ludzkiej, do czego ja sam(a), ach! tak często byłem(am) przyczyną, zbłądzili i zgrzeszyli. Przyjmij ich do siebie i daj, abym ich kiedyś przy Tobie ujrzał(a), i tam Ci podziękował(a), żeś mi ich dał. Wyryj głęboko w sercu mojemich przestrogi i przykłady, abym tak żył(a), jak gdyby jeszcze przy mnie byli, jak gdybym jeszcze słyszał (słyszała) głos ich przestrzegający i upominający, jak gdybym ich widział (widziała), że się cieszą z mego posłuszeństwa. Dziękuję Ci, o Boże, za wszystkie dobrodziejstwa, któreś mi przez nich wyświadczył, za pomoc, którą ulżyłeś mi w trudnych powinnościach. Miłość ku mnie z sobą zabrali do wieczności; nagródź, o Boże, ich miłość przez to, ażebym przy Twej pomocy, przez cnotliwe postępowanie, stał(a) się ich godnym(ą) i coraz godniejszym(ą) Twojej miłości. Amen.
Pacierze za dusze zmarłych.
5 Ojcze nasz, 5 Zdrowaś Maryo itd. i wiersz następujący:
Ciebie Panie prosimy, racz poratować Twe sługi, któreś odkupił Przenajdroższą Krwią Twoją.
Modlitwa powszechna za dusze zmarłych (1851r)
Boże! który nam rozkazałeś miłować wszystkich ludzi, jak braci i siostry, a nie zniosłeś tego rozkazu względem tych, których śmierć z tej ziemi zabrała, bo nas z nimi łączy wieczny węzeł miłości: nasze jestestwo trwa dłużej, niż życie na świecie, przetoć i nasza miłość jest dłuższą. Połączymy się kiedyś wszyscy u Ciebie, jeżeli Ci w tem życiu pozostaniemy wiernymi. Lecz któż z ludzi jest Ci tak wiernym, o Boże! aby po podniesieniu z tego życia mógł być zaraz do chwały Twojej przyjęty ? Ty Boże powiedziałeś, a Twoje słowo niezmienne na wieki, że nic zmazanego nie wnijdzie do Twojego królestwa; przetoć wielu ludzi, gdy się tu zupełnie z swoich przewinień nie usprawiedliwi, muszą po zgonie się oczyścić, i tam odpokutować, czego tu jeszcze nie odpokutowali. Mogli się zupełnie oczyścić przez zasługi Jezusa Chrystusa ale z niemi należycie nie spółpracowali. Teraz muszę cierpieć, czekać i pokutować, aż zupełnie oczyszczeni zostaną, a dopiero mogą wnijść do królestwa niebieskiego. Przyjmij o Boże! nasze prośby, jałmużny i jęki na zadosyć uczynienie; za nich błagamy Cię o Boże! Ojcze miłosierdzia; zanosimy do Ciebie prośbę, Synu przedwieczny nasz Zbawicielu; żebrzemy u Ciebie, Duchu przenajświętszy! zmiłuj się, zlituj się nad cierpiącymi braćmi i siostrami naszemi. Zmiłuj się nad tymi, których przewinienia od pokazania się przed Twoim tronem wstrzymują, którzy w miłości Twojej żyli i zeszli z tego świata, którzy jęczą i tęsknią w miejscu oczyszczenia i ciężkie ponoszą męki. Ach Boże! wszakże oni w Ciebie wierzyli, w Tobie pokładali nadzieję i kochali Ciebie. Jeżeli ich miłość była czasami niedoskonała, ich wiara i nadzieja słaba, jeżeli zgrzeszyli, ach Panie! wszakże miłosierdzie Twoje jest większe niż ich wykroczenia ; wszakże Syn Twój jednorodzony, nasz Zbawiciel Jezus Chrystus, mękę i śmierć poniósł, i zadość uczynił za grzechy całego świata. Jeżeli tego zadośćuczynienia przez wierne spółdziałanie z łaską Św., w życiu swojem nie stali się całkowicie uczestnikami, ach Panie! ze łzami Cię błagam, uczyń ich teraz uczestnikami gdy tak opłakują swoją niebaczność i gorąco wybawienia pragną! Wysłuchaj, o Boże! nasze modlitwy, przyjmij łaskawie nasze jałmużny i inne chrześciańskie dobre uczynki, które kościół składa w ofierze, błagając o wieczny odpoczynek dla zmarłych. Zmiłuj się, ach zmiłuj o Boże! daj im wieczne odpoczywanie, a światłość wiekuista niech im świeci na wieki. Amen.
Modlitwa do świętych Pańskich (1851r)
O błogosławieni biesiadnicy stołu Pańskiego, we wszelką najwyższą szczęśliwość obfitujący, raczcie usłyszeć wołanie duszy ubogiej i łaknącej, która jak niegdyś Łazarz, boleścią okryta, ranami swemi obrzydzona, łaski u Was żebrze; rzućcie jej choć najmniej, choć najmniejszy promień z Waszej błogosławionej obfitości, na uleczenie, na pokarm i na ozdobę. O dusze szczęśliwę, oblubienice Syna Bożego, nie mnie to, nie mnie grzesznej najniegodniejszej; w więzach ciała złożonej, wzdychać do przybytku Waszej szczęśliwości, ale Wy, nagrodzeni robotnicy Pana, którzyście niegdyś siali ze łzami co teraz i na wieki zbieracie w radości, okażcie nademną litość i zmiłowanie, jak dobrzy żniwiarze poprzednika Dawidowego brali miłosierdzie nad Moabitką Ruthą ubogą i proszącą. Zastępie błogosławiony, od wszystkich niebezpieczeństw naszych wiecznie już uratowany! Mieszkańcy i dziedzice ziemi obiecanej, zeszlijcie mi, błagam, modlitwy waszemi moc i wytrwałość przeciw nieprzyjacielowi; by on co dotychczas walczy na mnie jak olbrzym ustawiczny, uległ przedemną i był pokonany za przyczyną Waszą. Baranki ulubionej trzody Pańskiej, na wysokościach Syonu świętego pasący się! usłyszcie płakanie owieczki nieobronnej, do gromady Waszej tęskniącej bardzo, a pośród lwów i wilków upadłej. Porwijcież ją modlitwą Waszą od zbójców, zasłońcie ją od zdradników szkodliwych i do owczarni Ojca doprowadźcie przez łaskę i miłosierdzie i miłość nieprzebraną pasterza i Pana, Jezusa Chrystusa, z którym królujecie chwaląc Go i błogosławiąc na wieki. Amen.