- Poszukiwania ofiar komunizmu na tzw. Łączce w Warszawie będą wznowione we wrześniu - informuje IPN. Dodaje, że ostateczne zakończenie tych prac może nastąpić po zmianie przepisów. Przeszkodą są współczesne groby, pod którymi znajdują się szczątki ofiar.
O terminie rozpoczęcia kolejnych prac na tzw. Łączce Cmentarza Wojskowego w Warszawie, gdzie w latach 1948-1956 bezpieka ukrywała zwłoki zamordowanych żołnierzy powojennego podziemia niepodległościowego, poinformował w poniedziałek prokurator IPN Marcin Gołębiewicz, pełniący funkcję naczelnika Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Warszawie.
- Proszę pamiętać, że jest to dosyć duże przedsięwzięcie, czyli przeprowadzenie takich prac ekshumacyjnych. To wymaga poczynienia szczegółowych ustaleń z zespołem biegłych sądowych, z zespołem specjalistów biorących udział w czynnościach, jak również wymaga ustaleń poczynionych z powiatowym inspektorem sanitarnym w mieście stołecznym Warszawa. Także uwzględniając te wszystkie uwarunkowania i osoby, które będą konieczne do wzięcia udziału w tych czynnościach (...), taki termin planowany jest na wrzesień - powiedział Gołębiewicz na konferencji prasowej w Warszawie.
Prace na Łączce, które mają mieć charakter archeologiczno-sondażowy i ekshumacyjny, będzie prowadzić prokuratura IPN we współpracy z zespołem prof. Krzysztofa Szwagrzyka, pełnomocnikiem prezesa IPN ds. poszukiwań tajnych miejsc pochówku ofiar reżimu komunistycznego.
- We wrześniu tego roku, czyli już za kilka tygodni, rozpoczną się prace na Łączce, które będą kontynuacją tych działań poprzednich. W czasie prac, które planujemy na ok. dwa tygodnie, chcemy w sposób bardzo precyzyjny zakreślić, gdzie kończą się pochówki więzienne. To jest niezwykle ważne przed ostatecznym etapem, w czasie którego wydobędziemy w przyszłości szczątki pozostałych bohaterów - powiedział dziennikarzom prof. Szwagrzyk.
Ostateczne prace na Łączce będą mogły zostać zakończone dopiero po zmianie przepisów. Głównym problemem są współczesne groby (ich liczba sięga prawie dwustu, wybudowano je w latach 80.), pod którymi znajdują się szczątki ofiar z lat 40. i 50. W obecnym porządku prawnym nie można przenieść tych grobów bez zgody rodzin pochowanych tam osób, co ze względu na liczbę krewnych - w ocenie IPN - jest zadaniem niewykonalnym.
Instytut postuluje taką zmianę prawa, by nie tylko umożliwić dalsze ekshumacje na Łączce, ale również budowę w tym miejscu Panteonu Narodowego, mającego być wyrazem czci dla żołnierzy podziemia. Sposobem przezwyciężenia wszystkich trudności będzie nowelizacja dwóch ustaw: o grobach i cmentarzach wojennych oraz o cmentarzach i chowaniu zmarłych. Prace nad odpowiednią inicjatywą ustawodawczą prowadzi Kancelaria Prezydenta.
CZYTAJ TAKŻE:
Płużański o trzecim etapie ekshumacji na "Łączce": Zostaliśmy oszukani
Prace na Łączce wstrzymane. Rodziny ofiar: „To skandal”, „Chcemy powrotu naszych bliskich”
Najnowsze
Ostre słowa Kowalskiego: chce, żeby ten tchórz minister Kierwiński w końcu wyszedł!
Gwiazda NBA LeBron James zawiesza konta w mediach społecznościowych
Ponad 800 osób może zostać zwolnionych w Raciborzu. Rafako dziś podjęło decyzję!
Mocne. Gembicka zgłasza wniosek o przebadanie Kołodziejczaka na obecność substancji psychoaktywnych