Polska ambasada w Kijowie poinformowała, że ukraińskie władze zaprosiły polskich ekspertów do udziału w poszukiwaniach szczątków ofiar komunizmu.
Zaproszenie do polskich badaczy z IPN wystosował sekretarz ukraińskiej Komisji Międzyresortowej do spraw Upamiętnień Ofiar Wojny i Represji Politycznych Światosław Szeremeta.
W październiku w Drohobyczu odnaleziono 16 bezimiennych grobów. Najprawdopodobniej spoczywają w nich ofiary NKWD, w tym Polacy. Szczątki znajdują się na terenie byłego więzienia NKWD przy ulicy Stryjskiej 3. W sumie odnaleziono 13 grobów
W oświadczeniu wydanym przez polską ambasadę napisano, że polska strona docenia krok zgodny z deklaracjami prezydenta Wołodymyra Zelenskiego i zapisami porozumień dwustronnych, których poszanowania bezskutecznie dotychczas oczekiwano:
– W związku z odnalezieniem szczątków ludzkich na terenie byłego więzienia NKWD w Drohobyczu w obwodzie lwowskim sekretarz (ukraińskiej) Komisji Międzyresortowej ds. Upamiętnień Ofiar Wojny i Represji Politycznych Światosław Szeremeta wystosował zaproszenie do ekspertów Instytutu Pamięci Narodowej do uczestniczenia w pracach poszukiwawczych. Szczątki mogą bowiem należeć także do polskich ofiar reżimu sowieckiego" - przekazała ambasada w komunikacie.
Nadal trwają procedury, których uzyskanie umożliwi Instytutowi Pamięci Narodowej prowadzenia prac poszukiwawczych:
– Jednocześnie informujemy, że trwają procedury związane z uzyskaniem przez IPN zgód właściwych organów władz ukraińskich na prowadzenie prac poszukiwawczych i ekshumacyjnych na terytorium Ukrainy” – poinformowała ambasada.
Jak poinformowała Rada Miejska w Drohobyczu:
– Specjaliści i historycy uważają, że osoby te zostały zabite w latach 1939-1941 lub po 1944 roku.
Szczątki posiadają ślady strzałów w potylicę tzw. "metodą katyńską"
Sprawa ekshumacji była omawiana podczas oficjalnej wizyty prezydenta Zełenskiego w Polsce i jego rozmów z prezydentem Andrzejem Dudą pod koniec sierpnia.