Badania, które niedawno opublikowano w Danii pokazują, że kobiety stosujące wszelkiego rodzaju antykoncepcję hormonalną, są bardziej podatne na raka piersi. Zadaje to kłam powszechnemu przekonaniu, że nowoczesne pigułki antykoncepcyjne są dużo bezpieczniejsze, niż te stosowane kilka dekad temu! Wyniki zostały opublikowane w tym tygodniu, w New England Journal of Medicine, najstarszym na świecie czasopiśmie medycznym.
Lekarze przeanalizowane dane dotyczące 1,8 miliona kobiet, w wieku od 15 do 49 lat, które brały hormonalną antykoncepcję. Są to dane gromadzone przez ostatnie dziesięć lat. Okazuje się, że z pośród 1,8 miliona kobiet, aż 11 517 zachorowało na raka piersi.
Prowadząca badania Lina Morch, stwierdziła, że „u kobiet, które obecnie stosują jakiś rodzaj antykoncepcji hormonalnej, ryzyko zachorowania na [raka piersi] zwiększa się o 20%, w porównaniu z kobietami, które stosują środki niehormonalne”.
Badania wykazały również, że na każde 100 000 kobiet stosujących antykoncepcję hormonalną, przypada 68 zachorowań na raka piersi rocznie. Wbrew pozorom antykoncepcja hormonalna to nie tylko pigułki, ale i różnego rodzaju nowoczesne urządzenia wewnątrzmaciczne i wkładki, które uwalniają hormony.
Onkolog, dr Marisa Weiss zwróciła uwagę, że przeprowadzone badanie jest niezwykle ważne dla profilaktyki raka piersi. „To ważne badanie, ponieważ nie mieliśmy pojęcia, w jaki sposób nowoczesne pigułki w porównaniu ze staromodnymi tabletkami pod względem ryzyka raka piersi, i nie wiedzieliśmy nic na temat IUD (red. Intra Uterine Device – środek antykoncepcyjny przeznaczony do umieszczenia w macicy w ostatni dzień miesiączki. Szacunkowo stosuje go około 160 milionów kobiet na świecie) Jeśli zsumujesz wszystkie miliony kobiet zażywających pigułkę, to jest to poważny problem zdrowia publicznego”.