– Ewidentnymi "gośćmi" komisji będą byli ministrowie finansów, znaczna część wiceministrów, kierownicy służb skarbowych, ogólnie – szeroko pojęte kierownictwo resortu finansów – powiedział poseł PiS Marcin Horała, który był rozmówcą portalu Niezależna. Marcin Horała jest rekomendowany przez PiS na przewodniczącego przyszłej komisji śledczej ds. wyłudzeń VAT.
– W latach 2007-2015 ściągalność podatków w Polsce spadła dramatycznie, a luka wzrosła i to kilkukrotnie. To oznaczało, że było to spowodowane albo bezczynnością, albo czynnościami idącymi w złym kierunku przez poprzednią władzę – stworzono cieplarniany klimat dla rozwoju mafii, gangu tych, którzy chcieli wyłudzać podatki – mówił Horała.
– Jeżeli w roku 2007 byliśmy na drugim miejscu w UE pod względem ściągalności podatku VAT, a w roku 2015 byliśmy na miejscu 22., to pokazuje to różnicę. To było szczególnie niebezpieczne w odniesieniu do innych krajów europejskich – skoro w coraz większej liczbie krajów było coraz trudniej wyłudzać, to Polska tych wyłudzaczy zapraszała do siebie, bo stwarzała im lepsze warunki – dodał poseł.
– Ewidentnymi "gośćmi" komisji będą byli ministrowie finansów, znaczna część wiceministrów, kierownicy służb skarbowych, ogólnie – szeroko pojęte kierownictwo resortu finansów. To są ci, których przesłuchamy na pewno, a inni – okaże się w toku prac komisji – powiedział Horała.