Marcin Horała (PiS) komentując w PR24 wyniki wyborów do Parlamentu Europejskiego stwierdził, że dla PSL-u, wejście do Koalicji Europejskiej było samobójstwem. - W PiS mamy długą ławkę. Na sukces wyborczy w wielu wypadkach pracowała cała lista - stwierdził Horała.
Wyniki z 99,31 proc. komisji wyborczych wskazują na wygraną PiS w wyborach do PE z ponad siedmioprocentową przewagą nad Koalicją Europejską (PiS 45,56 proc. głosów, Koalicja Europejska - 38,3 proc., Wiosna - 6,04 proc., Konfederacja - 4,55 proc., Kukiz'15 - 3,7 proc., Lewica Razem - 1,24 proc.).
Zdaniem Marcina Horały, przewodniczącego komisji VAT-owskiej, o sukcesie wyborczym partii rządzącej zadecydowało m.in. to, że PiS jako jedyna partia prowadziła kampanię wyborczą oraz że partia rządząca osiąga sukcesy gospodarcze, które odczuwają w swoich kieszeniach miliony Polaków.
- Bardzo ważna okazała się gospodarka. Polacy dostrzegają wzrost gospodarczy, czują że jest to odczuwalne w ich kieszeniach - powiedział poseł.
Horała stwierdził, że PiS to partia, którą stoi na straży wartości ważnych dla milionów Polaków w chwili, gdy Koalicja Europejska przesunęła się na pozycje wręcz lewackie.
- Zwykły Polak chce, żeby był spokój, poszanowanie dla chrześcijańskich wartości. PiS to partia spokoju. Ważne jest poszanowanie naszej narodowej tożsamości, a Koalicja Europejska obsadziła się w roli rewolucjonistów, którzy postanowili wszczynać wojnę ideologiczną - stwierdził Marcin Horała.
Według Marcina Horały "poza PSL największą przegraną tych wyborów jest Platforma Obywatelska".
- Dla PSL-u wejście do Koalicji Europejskiej to było wręcz samobójstwo. Te głosy przepłynęły do PiS - stwierdził Marcin Horała. - Jeżeli ktoś w ramach Koalicji Europejskiej zapracował na sukces, to chyba najbardziej PZPR, patrząc na przynależność partyjna tych osób, co zdobyły mandaty - dodał Horala, dla którego wynik wyborów do Parlamentu Europejskiego "to dobry prognostyk przed jesienią, ale nie może to nas usypiać".