Hołownia zapowiada walkę ze zmianami klimatu: jeśli zostanę prezydentem powołam Narodową Radę Klimatyczną
W swoim programie jasno i wyraźnie powiedziałem, że moim celem - zaraz po wyborze na urząd prezydenta - będzie powołanie Narodowej Rady Klimatycznej, która będzie w sposób zdecydowany oceniała każdą ustawę, która trafi na biurko prezydenta - podkreślił kandydat na prezydenta Szymon Hołownia.
Hołownia podkreślił na wtorkowej konferencji prasowej, że rzeczą fundamentalną, którą będzie musiał zająć się przyszły prezydent jest kwestia środowiska naturalnego. "Nasze pokolenie ma już w pełni świadomość tego, że zmagamy się naprawdę z poważnym kryzysem. Są w Polsce obszary, choćby w województwie łódzkim, których więcej niż połowa terenów jest zagrożona suszą rolniczą" - zauważył.
Według niego, nasz kraj traci w ciągu jednej dekady z powodu zmian klimatycznych prawie 60 mln zł. "I ta kwota rośnie z roku na rok. To jest problem, któremu musimy stawić czoła i musimy stawić mu czoła w ramach rozwiązań systemowych" - podkreślił Hołownia.
W jego ocenie obecna władza traktuje ten problem po macoszemu, głównie propagandowo. "Dlatego w swoim programie jasno i wyraźnie powiedziałem, że moim celem - zaraz po wyborze (na urząd prezydenta PAP) - będzie powołanie Narodowej Rady Klimatycznej, która będzie w sposób zdecydowany przy pomocy ekspertów, przy pomocy szerokich konsultacji oceniała każdy projekt ustawy i każdą ustawę, która trafi na biurko prezydenta" - oświadczył Hołownia.
"Jeżeli dana ustawa, dana regulacja nie będzie współgrała z celami środowiskowymi, takimi jak choćby neutralność klimatyczna Polski do roku 2050 w zgodzie z neutralnością, tą ideą neutralności klimatycznej Unii Europejskiej, to spotka się z zielonym wetem prezydenta" - dodał.
Polecamy Nasze Programy
Wiadomości
Najnowsze
Ziobro: Tusk to główny boss mafii, trudno, żeby M.Romanowski poddawał się bandytom
Tunel z rekordem świata. Będą go budować 9 lat
Szczucki: stawiane mi zarzuty nie wytrzymują konfrontacji z rzeczywistością i to w pełnym zakresie
Król-Walas spędzi Święta Bożego Narodzenia z rodziną i, jak podkreśla, "bez deski"