Z okazji 100. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości, warszawski ratusz zorganizował poświęconą wydarzeniu uroczystą sesję. W trakcie głos zabrała Hanna Gronkiewicz-Waltz. Podsumowała 12 lat rządów w stolicy. Jak odniosła się do wczorajszej decyzji?
Udział w sesji wzięli m.in. prezydent stolicy oraz jej zastępcy, przewodnicząca Rady Warszawy Ewa Malinowska-Grupińska, powstańcy warszawscy, radni i parlamentarzyści. Sesja odbyła się w Pałacu Kultury i Nauki.
Gdy głos zabrała Hanna Gronkiewicz Waltz, radni PiS wyszli z sali. – Jesteśmy bardzo uprzywilejowani, ponieważ to właśnie my w tym momencie obchodzimy tę rocznicę. Mamy szczęście, że to właśnie w naszych czasach przypadł ten okrągły jubileusz (...) Niestety od kilku lat 11-tego listopada ulice opanowały płonące race, rasistowskie hasła, uczestnicy w kominiarkach, akty wandalizmu i niszczenia mienia miejskiego". "Za kilka dni będziemy świętować 11 listopada, mam nadzieję, że godnie, że świat nie zobaczy rac i napisów urągających ogólnoludzkim, uniwersalnym wartościom. Że setna rocznica odzyskania niepodległości da dobre świadectwo naszej polskiej wspólnocie – mówiła ustępująca prezydent.
Gronkiewicz-Waltz wykorzystała okazję do krótkiego podsumowania swoich rządów. "Praca dla stolicy była wielkim wyzwaniem, ale we wszystkich decyzjach kierowałam się poczuciem służby mieszkańcom i ich dobrem. Serdecznie dziękuję za te wszystkie lata!".
Podczas uroczystej Rada @warszawa za 12 lat prezydentury podziękowała mi przewodnicząca Rady, @EDGrupinska. Praca dla stolicy była wielkim wyzwaniem, ale we wszystkich decyzjach kierowałam się poczuciem służby mieszkańcom i ich dobrem. Serdecznie dziękuję za te wszystkie lata! pic.twitter.com/9JIA03fn3y
— Hanna Gronkiewicz (@hannagw) 8 listopada 2018