Kamery uchwyciły moment, w którym Paulina Matysiak bije brawo po orędziu prezydenta Andrzeja Dudy w Sejmie. Czy to stanie się gwoździem do trumny posłanki lewicy?
Posłanka Paulina Matysiak jest ewenementem po lewej stronie politycznej szachownicy. W teorii powinna się trzymać wytycznych partii Razem, ale już nie raz pokazała, że w kwestii rozwoju Polski potrafi wznieść się ponad partyjny mur i współpracować dla wspólnego dobra.
Flagowym przykładem jest oczywiście inicjatywa, której podjęła się z posłem Marcinem Horałą. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że ten jest z PiSu, a takich konotacji lewica nie wybacza. Posłowie założyli ruch społeczny „Tak dla Rozwoju” i właśnie wtedy zaczęły się pierwsze poważne kłopoty posłanki.
Została zawieszona w prawach członka klubu Lewicy na trzy miesiące, ale był to tylko początek problemów. Niedawno jej politycznym kolegom udał się w końcu dopiąć swego i usunęli Matysiak z komisji infrastruktury.
Teraz problemy posłanki mogą się jeszcze pogłębić, po tym jak kamery uchwyciły, iż podczas wystąpienia prezydenta Andrzeja Dudy, Matysiak bije brawo. Wokół niej siedzieli widocznie niezadowoleni koledzy. W Internecie zawrzało i pod adresem posłanki pojawiło się wiele nieprzychylnych, a czasem wręcz ordynarnych komentarzy.
Źródło: x.com