Przejdź do treści
Gwałtowne nawałnice, zagrożenie pożarowe. Pracowita noc dla strażaków
flickr/CC BY 2.0/flickr/bertknot/CC BY-SA 2.0

Prawie 1100 interwencji związanych z nawałnicami przeprowadziła ostatniej doby straż pożarna. Strażacy przestrzegają też przed zagrożeniem pożarami z powodu utrzymujących się upałów.

– Wczorajsza doba to 1083 interwencje strażaków, związanych głównie z burzami, intensywnym deszczem, wiatrem i gradem – powiedział rzecznik Państwowej Straży Pożarnej Paweł Frątczak. Według niego najwięcej, prawie 300, interwencji było w woj. wielkopolskim, w dalszej kolejności interweniowano na Dolnym Śląsku, w Zachodniopomorskiem, Małopolskiem i Śląskiem.

Najczęstszym powodem interwencji był silny wiatr (726 przypadków), drugi powód to opady (338), a dalej tzw. przybory wód i skutki działania wiatru. – Trzeba było usunąć z dróg, ulic i szlaków kolejowych setki powalonych drzew, wypompowywać wodę, zabezpieczać budynki workami z piaskiem – wyliczał Frątczak.

Najtragiczniejszym w skutkach zdarzeniem wywołanym nawałnicami była śmierć dwumiesięcznej dziewczynki w samochodzie, na który spadł urwany gwałtownym wiatrem konar. Doszło do tego wczoraj, w wielkopolskiej wsi Głuponie. Jedenastokrotnie strażacy wyjeżdżali też do zgłoszeń o utonięciach.

Do dwóch doszło w sobotę w woj. świętokrzyskim. Na obleganym przez mieszkańców regionu i turystów zalewie Chańcza (pow. kielecki), do wody z materaca zsunął się 28-latek. Jego ciało nurkowie odnaleźli po kilku godzinach poszukiwań. Z kolei w stawie rybnym w miejscowości Czernica (pow. staszowski) utonął kąpiący się tam 30-latek. Jego ciało również wyłowiono.

Niezależnie od burz i nawałnic, które mogą się jeszcze powtarzać w dziś, strażacy przestrzegają przed zagrożeniem pożarowym wynikłym z upałów, które również nie ustają w Polsce. "Dynamika jest taka, że w piątek było 293 zgłoszeń o pożarach, w sobotę - 521, a w niedzielę - 729" - podkreślił Frątczak. Według niego, gdy chodzi o zgłoszenia z niedzieli, 82 dotyczyło pożarów lasów, najwięcej w woj. mazowieckim.

– W wielu lasach województw północnych, wschodnich i centralnych, obowiązuje trzeci, najwyższy stopień zagrożenia pożarowego – podkreślił. Dodał, że wiele pożarów dotyczyło upraw rolniczych, głównie z woj. pomorskiego, warmińsko-mazurskiego i wielkopolskiego. – Pali się zboże, słoma przetworzona przez kombajny i ścierniska – wymieniał Frątczak.

pap

Wiadomości

Ujawniamy! List od pani Urszuli więzionej od pół roku, tak jak ks. Michał Olszewski

12-letni chłopiec uratował ojca przed ... niedźwiedziem

Niemieccy żołnierze w Polsce. Tusk wie więcej niż Berlin

„Przyjechali tylko dla PR-u”: mieszkańcy Wrocławia oburzeni wizytą von der Leyen i Tuska

Niebywałe: sprawca tragedii na Trasie Łazienkowskiej miał pięć zakazów prowadzenia! Burza w sieci po śmierci ojca rodziny

Gorąco w sieci: internauci krytykują Tuska po akcji ABW

Błaszczak: władza, która dziś Polską rządzi nie sprawdza się! Rozliczymy odpowiedzialnych za zaniedbania ws. powodzi [wideo]

Uderzenie w nielegalny hazard w Gdyni!

Republika: „W Punkt” o godz.20:20

Młodzi ludzie uratowali kościół przed powodzią

Miliony dla Fundacji WOŚP. PZU nie żałuje kasy

Policja zatrzymała pijanego ojca, który opiekował się dzieckiem!

Bagiński: strategia Tuska wobec kataklizmu to strategia picu i rozpaczliwe ratowanie wizerunku

Rada Muzeum Historii Polski staje w obronie dyrektora, którego chce odwołać koalicja 13 grudnia

Most nad rzeką Bóbr na DK94 został otwarty

Najnowsze

Błaszczak: władza, która dziś Polską rządzi nie sprawdza się! Rozliczymy odpowiedzialnych za zaniedbania ws. powodzi [wideo]

„Przyjechali tylko dla PR-u”: mieszkańcy Wrocławia oburzeni wizytą von der Leyen i Tuska

Niebywałe: sprawca tragedii na Trasie Łazienkowskiej miał pięć zakazów prowadzenia! Burza w sieci po śmierci ojca rodziny

Gorąco w sieci: internauci krytykują Tuska po akcji ABW

Uderzenie w nielegalny hazard w Gdyni!

Ujawniamy! List od pani Urszuli więzionej od pół roku, tak jak ks. Michał Olszewski

12-letni chłopiec uratował ojca przed ... niedźwiedziem

Niemieccy żołnierze w Polsce. Tusk wie więcej niż Berlin