Wojciech Biedroń z tygodnia "ABC" mówił na antenie TV Republika, że obecna prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz ma chęć, aby zastąpić Grzegorza Schetyną na funkcji szefa Platformy Obywatelskiej.
Gośćmi Antoniego Trzmiela Politycznym Podsumowaniu Tygodnia byli Wojciech Biedroń z tygodnika "ABC" i Adam Puchejda z Kultury Liberalnej.
Puchejda: W KOD są Polacy, którym naprawdę zależy na Polsce
Publicyści odnieśli się do ostatnich sondaży z których wynika, że Prawo i Sprawiedliwość wciąż cieszy się poparciem dużo większym niż partie opozycyjne. Dzieje się tak mimo wciąż trwającego konfliktu wokół Trybunału Konstytucyjnego. – Wysokie sondaże PiS-u wskazują, że to program społeczny determinuje jego wyniki. Nie wydaje mi się, żeby kwestia Trybunału Konstytucyjnego miała dla przeciętego Polaka duże znaczenie – ocenił Biedroń.
Z kolei dziennikarz z Kultury Liberalnej podkreślił, że być może konflikt wokół TK nie interesuje "przeciętego Polaka", jednak interesuje KOD, tych bardziej oświeconych Polaków. – To obywatele, którym naprawdę zależy na tym, co dzieje się w Polsce – przekonywał Puchejda. Odnosząc się do samego KOD-u stwierdził, że ruch ten bardzo dużo straci, jeśli postanowi przekształcić się w partię polityczną. – To byłby koniec tego ruchu. Poparcie spadłoby znacząco – wskazywał.
Biedroń: KOD to emeryci, którzy mają dużo wolnego czasu
W odpowiedzi na stwierdzenie Puchejdy o "oświeconych Polakach z KOD", Biedroń podkreślił, że to są po prostu ludzie, którzy mają więcej czasu. – To nie jest lepszy czy gorszy sort, ale w większości są to emeryci, którzy maja więcej czasu – powiedział.
PO tworzy gabinet cieni? To ci sami skompromitowani ministrowie, którzy rządzili przez 8 lat
Publicysta "ABC" komentował także przyszłość opozycji. Stwierdził, że jeśli spór o TK dobiegnie końca, partie opozycyjne będą szukały kolejnych tematów do rozróby. Mówił także o planach dotyczących powołania gabinetu cieni. – Gabinet cieni w wykonaniu PO, to ci sami skompromitowani ministrowie, którzy rządzili przez ostatnie 8 lat. Z kolei .Nowoczesna nie ma zasobu intelektualnego do jego stworzenia. Na pewno taki powstanie tylko pytanie na ile to będzie śmieszne, na ile groteskowe – mówił.
Biedroń mówił, że w samej Platformie są już pewne nerwowe nastroje. – Jest duże zniecierpliwienie Hanny Gronkiewicz-Waltz sytuacją w Polsce – wskazał. Publicysta stwierdził, że prezydent Warszawy już dawno miała zakusy, aby stanąć na czele PO. – Ma ochotę, chęć i plan, jak to zrobić – podkreślił. Jak dodał w Platformie jest duże parcie, aby doprowadzić do wcześniejszego kongresu. Biedroń stwierdził także, że Schetyna traci poparcie w regionach i pojawia się coraz więcej głosów, że "trzeba coś zrobić z Grzesiem".