– Czas który załoga dała ministrowi, jest próbą nawiązania dialogu z ministerstwem w końcu to jest właściciel, ale mam przekonanie, że ten proces prywatyzacji, który dzisiaj jest największą chorobą Polski, przy przewodnictwie tego rządu PO i PSL będzie trwał, robimy wszystko, przygotowujemy scenariusz na wypadek dalszego postępowania przetargowego – tak próby prywatyzacji Polskiej Żeglugi Bałtyckiej SA komentował Marek Gróbarczyk, były minister gospodarki morskiej.
Próby prywatyzacji podejmowane są od końca lat 90. i było ich już pięć. Związkowcy z Polskiej Żeglugi Bałtyckiej apelują o wstrzymanie prywatyzacji, gdyż ich zdaniem spółka przynosi zyski, a jej sprzedaż jest nieuzasadniona.
– To co się dzieje w PŻB, a warto przypomnieć, zaniżenie blisko trzykrotne wyceny spółki, wyciek informacji wrażliwych, z drugiej strony działanie na szkody spółki którą reprezentuje minister, chcąc zbyć kurę, która znosi złote jajka. Nie ma to nic wspólnego ze zdrowym rozsądkiem – mówił.
Związkowcy z Polskiej Żeglugi Bałtyckiej nie chcą prywatyzacji
Posłuchaj całej rozmowy: