Gosiewska: Platforma od początku rozgrywa sprawę katastrofy smoleńskiej. Prezydent nie cofnie się przed niczym
– Myślę, że PO od 5 lat brutalnie rozgrywa katastrofę smoleńską. To nieludzkie. Prezydent - jak go znamy - nie cofnie się przed niczym – mówiła na antenie TV Republika Beata Gosiewska z PiS.
Na wniosek eurodeputowanych Platformy Obywatelskiej w ostatecznym dokumencie rezolucji Parlamentu Europejskiego nie znalazł się zapis wzywający do przeprowadzenia międzynarodowego śledztwa w sprawie katastrofy smoleńskiej.
– Nie mam wątpliwości że tak się stało za sprawą posłów PO. Oni tego nawet nie ukrywali – przyznała Gosiewska. – Dużym sukcesem jest to, że PE wspomniał o Smoleńsku w tej rezolucji. Mam nadzieję, że to początek zmiany myślenia o Putinie i Rosji. Myślę, że dużo złego robią posłowie PO. Jestem pewna, że gdyby posłowie rządzącej koalicji decyzja PE byłaby inna – mówiła. – Oni potrafią szkodzić – dodała.
Gosiewska podkreśliła, że nie udało im się jednak usunąć zapisu o tym, że wymiar sprawiedliwości w Rosji jest zależny od rządu i nie zapewnia obiektywnego śledztwa. Eurodeputowana PiS powiedziała, że rozumie jednak że zapis o międzynarodowym śledztwie jest dla PO bardzo niewygodny, bo przez 5 lat prowadzi pozorowane śledztwo nie mając dowodów, wraku, skrzynek, posiłkując się jedynie rosyjskim śledztwem.
Odnosząc się do propozycji Bronisława Komorowskiego dotyczącej pomnika ofiar katastrofy smoleńskiej powiedziała: "Myślę, że PO od 5 lat brutalnie rozgrywa katastrofę smoleńską. To nieludzkie. Prezydent - jak go znamy - nie cofnie się przed niczym". – Nie chcemy uczestniczyć w takiej brudnej grze – dodała. – Prosiliśmy o ten pomnik, ale po 5 latach nie wyobrażam sobie, żeby prezydent Komorowski miał budować ten pomnik – podkreśliła.
Z kolei Ewa Kochanowska powiedziała, że europosłowie PO mieli możliwość wyjścia z sytuacji, jednak z niej nie skorzystali. – Przekonał mnie Holender, bliski ofiary katastrofy malezyjskiego boeinga, który komentując tę sytuację powiedział: oni muszą coś ukrywać – mówiła. – Nawet osoby całkowicie z zewnątrz "na chłopski rozum" mówi, że jeśli jedna partia zachowuje się w tak nieprawdopodobny sposób, musi coś ukrywać – dodała.