Gośćmi red. Katarzyny Gójskiej w programie "7x24" byli: Jan Mosiński (Prawo i Sprawiedliwość), Katarzyna Piekarska (Platforma Obywatelska), Janusz Kowalski (Solidarna Polska), Dobromir Sośnierz (Konfederacja), prof. Wojciech Maksymowicz (Porozumienie), Maciej Konieczny (Partia Razem).
Urzędujący się o reelekcję prezydent Andrzej Duda zainaugurował w sobotę w Warszawie swoją kampanię wyborczą. W wystąpieniu podczas konwencji zapowiedział powrót "Dudabusa", którym objeżdżał Polskę w poprzedniej kampanii prezydenckiej i którym również w obecnej będzie docierał na spotkania z mieszkańcami.
Mosiński relacjonował na początku programu, że „zwolennicy prezydenta Andrzeja Dudy nie zmieścili się wczoraj w wielkiej hali EXPO. Przynieśli ze sobą ponad 30 tysięcy banerów. To pokazuje rozmach kampanii i poparcia dla prezydenta”.
Podkreśłił, że już za kilka dni prezydent wsiądze do „DudaBusa” i rozpocznie, tak jak 5 lat temu, objazd po Polsce. – Andrzej #Duda miał intensywną kadencję. Odwiedził wszystkie powiaty w Polsce i wzmocnił relacje międzynarodowe: Trójmorze i miliard dolarów, które zadeklarował Donald Trump, nasza pozycja w NATO i UE jest silniejsza – ocenił.
– Prezydent Andrzej Duda mówi głośno: przyszłość ma na imię Polska. Troska o obywateli jest dla niego najważniejsza – dodał.
Zdaniem Piekarskiej „podczas wczorajszej inauguracji widać było rozmach kampanii Andrzeja Dudy. Muszę przyznać, że łza w oku mi się zakręciła”.
– PiS przyzwyczaiło nas, że podczas takich konwencji przedstawiany był jakiś nowy program, turbodoładowanie. Tutaj była bizantyjska forma, ale nie krytykuję tego. Brakowało mi treści – oceniła.
– Sądziłam, że PAD będzie chciał pokazać, że będzie prezydentem wszystkich Polaków. Wczoraj widać było bardzo silne sklejenie z PiS. Co może mu zaszkodzić – stwierdziła.
Jej zdaniem „przedstawienie Pierwszej Damy jako zaletę to uprzedmiotowienie pani prezydentowej. Mogłaby być dużym atutem w tej kampanii. Jest to kobieta inteligentna, wykształcona, zna języki. Czuję niedosyt”.
– Wczorajszy przekaz był jednoznaczny. Tysiące zgromadzonych w EXPO wyraziło radość, gdy padło najważniejsze słowo tej konwencji: NIEPODLEGŁOŚĆ. Kampania wyborcza to również spór o niepodległość – powiedział z kolei Kowalski.
– Sam Józef Piłsudski mówił, że jechał tym czerwonym tramwajem socjalizmu i wysiadł na przystanku niepodległość. Obóz Zjednoczonej Prawicy jedzie biało-czerwonym tramwajem, a totalna opozycja wysiadła na przystanku Bruksela – zaznaczył.