Gośćmi wczorajszego programu ekonomia raport był gen. Waldemar Skrzypczak i Marek Zuber, ekonomista. Rozmowa dotyczyła zerwania umowy z Francją na zakup śmigłowców produkowanych przez Airbus.
– Trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie - dlaczego odstąpiono od negocjacji, słusznym by było gdyby Ministerstwo Rozwoju poinformowało co było przedmiotem negocjacji offsetowych i dlaczego nie skończyły się one powiedzeniem. Armia dzisiaj potrzebuje śmigłowców, te które są to są przestarzałe, zużyte jednostki po Iraku i Afganistanie, jest ryzykownie na nich latać. Trzeba mieć świadomość, że PiS, gdy był w opozycji, zaznaczał, że zakup śmigłowców we Francji jest złym pomysłem, że mamy możliwość produkcji w Mielcu i Świdniku. Zgoda, trzeba o tym pamiętać, ale trzeba też pamiętać, że te fabryki są w 100 % w rękach obcego kapitału. Trzeba mieć świadomość tego, że zamawiając śmigłowce tam, bez wykupienia akcji tych fabryk, spowoduje to, że dużo pieniędzy wypłynie poza Polskę – zauważa gen. Skrzypczak.
– Zakupując sprzęt wojskowy powinniśmy brać pod uwagę patriotyzm gospodarczy, natomiast nie oznacza to, że mamy kupować tylko sprzęt produkowany w Polsce, ważna jest cena, ważna jest jakość. Spójrzmy np. na Turcję, która jest eksporterem broni, ma wielki przemysł zbrojeniowy, to wyniki również z tego, że Turcy przez kilkadziesiąt lat korzystali z offsetu. Przy zakupie sprzętu gdzieś na świecie budowali swój przemysł. Mimo zamówień, przemysł dużo produkował. Ciężko oceniać sytuację Caracali bo tak jak powiedział pan generał, nie mamy informacji na ten temat, nie wiemy jak to wyglądało. Musimy więcej wiedzieć. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że straciliśmy 4 lata, jesteśmy w punkcie zero. Prawdę mówiąc w polskich realiach, przy takiej niechęci polityków do siebie, bo mam świadomość, ze gdybyśmy mieli wybory, a wcześniej PiS doprowadzi do jakiegoś rozwiązania, to jestem przekonany, że historia się powtórzy – twierdzi Marek Zuber.
– Bez udziału technologii zachodniej nie mamy możliwości wyprodukowania śmigłowców spełniających realia dzisiejszego pola walki. Możemy albo wejść w kooperację z partnerem, który da nam technologię albo możemy uruchomić procedury od nowa, to zajmie nam znowu czas. Zakup śmigłowców od razu jest nie możliwy, nikt nie trzyma śmigłowców na półce. To gra bardziej polityczna niż merytoryczna, wojska śmigłowców oczekuje a wciąż ich nie ma – dodaje generał Waldemar Skrzypczak.