Gadowski: Koalicję spaja lęk przed wymiarem sprawiedliwości
Witold Gadowski z tygodnika "W sieci" stwierdził na antenie Telewizji Republika, że nie spodziewa się rozpadu koalicji. - Spaja ją lęk przed wymiarem sprawiedliwości - podkreślił.
Gadowski: Następne wybory będą rozgrywane przy pomocy służb specjalnych
Dziennikarz "W sieci" odnosząc się do powiązania między wydarzeniami związanymi z przeszukaniem Jana Burego, aferą na Podkarpaciu i dzisiejszymi głosowaniami w Sejmie, stwierdził, że koincydencja między nimi jest ściśle polityczna. Dodał, że nie spodziewa się więc rozpadu koalicji, bo obaj koalicjanci mają na sumieniu wiele przestępstw i to właśnie lęk przed wymiarem sprawiedliwości będzie spajał do końca tę koalicję. Zdaniem Gadowskiego, uniknięcie odpowiedzialności ma zapewnić koalicji wygranie kolejnych wyborów. - Dlatego wybory te będą rozgrywane przy pomocy służb specjalnych - wskazał.
Gmyz: Jeśli CBA wkracza do biura posła i je przeszukuje, tzn. że materiał dowodowy pozwala na postawienie zarzutów
Z kolei Cezary Gmyz szerzej odniósł się do sprawy afery na Podkarpaciu. Podkreślił, że operacja CBA nie dotyczy jedynie Podkarpacia, ale terenu całej Polski. - A głównym punktem jej zainteresowaniem jest właśnie Jan Bury - dodał. Dziennikarz powiedział, że polityk PSL wiedział o tym wcześniej, bo pisał w tej sprawie do marszałek Ewy Kopacz, przekonując, że czuje się inwigilowany.
Zdaniem Gmyza koincydencja między przeszukaniem biura posła Burego a dzisiejszymi głosowaniami w Sejmie jest oczywista. - Ta sprawa była mieczem demoklesowym, który wisiał nad koalicją - stwierdził. Jak dodał afera może zachwiać koalicją i sprawi, że PSL znajdzie się przed wyborami samorządowymi w głębokiej defensywie.
Dziennikarz przekonywał, że funkcjonowanie układu na Podkarpaciu nie byłoby możliwe, gdyby nie wsparcie tam tamtejszego wymiaru sprawiedliwości. Układ zbudowany przez PSL wspiera - zdaniem Gmyza - działalność Burego w Krajowej Radzie Sądownictwa. Dziennikarz podkreślił, że sprawa dotyczy nie tylko Burego, ale bardzo wielu innych osób, biznesmenów, a także prominentnych polityków PSL, jak np. Marek Sawicki.
Zapytany czy możemy spodziewać się pociągnięcia np. posła Burego do odpowiedzialności powiedział, że nie będzie to możliwe dopóki prokuratura nie wystąpi do sądu o uchylenie Buremu immunitetu. - Jednak jeśli CBA wkracza do biura posła i je przeszukuje, tzn. że materiał dowodowy pozwala na postawienie zarzutów – skwitował.