ABSURD 28 września ulicami Lublina ma przejść Marsz Równości, jego początek zaplanowano na pl. Zamkowym. Jednak tego samego dnia w tym samym miejscu odbędzie się przysięga żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej. Lewicowi aktywiści oskarżyli terytorialsów, że próbują zablokować tęczową paradę. Po deklaracji prezydenta miasta, że pierwszeństwo otrzyma wydarzenie WOT, organizatorzy pochodu LGBT postanowili zmienić trasę.
28 września br. przez Lublin już po raz drugi ma przejść Marsz Równości. Pochód ma wyruszyć z pl. Zamkowego, przejść ulicami: Walecznych, Unicką, Jaczewskiego, Prusa, 3 Maja, Krakowskim Przedmieściem, a zakończyć się na pl. Teatralnym. Według lewicowych aktywistów ma w nim wziąć udział od 2 do 3 tys. osób.
Jednak tego samego dnia na pl. Zamkowym w Lublinie zaplanowano również przysięgę żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej (WOT), co mocno zbulwersowało organizatorów tęczowej parady. W niedzielę organizator marszu Bartosz Staszewski na jednym z portali społecznościowych napisał, że terytorialsi stanęli na drodze Marszu Równości w Lublinie
CZYTAJ WIĘCEJ W DZISIEJSZYM WYDANIE "GAZETY POLSKIEJ CODZIENNIE"
Serdecznie polecamy środowe wydanie „Codziennej”.
— GP Codziennie (@GPCodziennie) 3 września 2019
Więcej na stronie https://t.co/1HYRtWiDJA #GPC pic.twitter.com/Qg9OIjD1C9