W sobotę na Warmii i Mazurach Rafała Trzaskowskiego zapytano o głosowanie w sprawie wieku emerytalnego. Kandydat KO najpierw „zapomniał”, że w latach 2015–2018 był posłem, a następnie stwierdził, że w poprzedniej kadencji Sejmu nie było takiego głosowania. – To człowiek, który jest znany z braku wiarygodności i pamięci – mówi „Codziennej” Kamil Bortniczuk, poseł Porozumienia.
Urzędujący prezydent Andrzej Duda podkreśla, że Rafał Trzaskowski wprost opowiadał się za podniesieniem wieku emerytalnego. Na sobotniej konferencji prasowej na Mazurach prezydent Warszawy stwierdził jednak, że w poprzedniej kadencji Sejmu nie był posłem. Po interwencji Sławomira Nitrasa kandydatowi KO pamięć wróciła, choć… połowicznie. Trzaskowski powiedział bowiem, że głosowania w sprawie obniżenia wieku emerytalnego wówczas nie było.
To jednak kłamstwo! Przypomnijmy, że Rafał Trzaskowski pod koniec 2015 r. głosował za odrzuceniem projektu obniżającego wiek emerytalny, w pierwszym czytaniu. Z kolei w listopadzie 2016 r. głosował przeciwko przyjęciu ustawy o obniżeniu wieku emerytalnego. Więcej znajdziecie Państwo w "Gazecie Polskiej Codziennie".Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Zapewniali, że jak wygra Trump, wyjadą z USA. Czy amerykańscy celebryci spełnią teraz swoje zapowiedzi?