Dobra wiadomość dla ciężarnych kobiet pracujących na umowach tymczasowych: ministerstwo wprowadza przepisy, które uniemożliwią zwolnienie przyszłych matek.
Do tej pory umowa pracownic zatrudnionych tymczasowo, niezależnie od stopnia zaawansowania ciąży, była rozwiązywana wraz z upływem czasu, na który została zawarta. Ministerstwo Rodziny postanowiło zmienić przepisy. Przygotowało nowelizację ustawy o zatrudnieniu pracowników tymczasowych – gwarantuje ona kobietom, którym umowa o pracę skończyła się po upływie 3. miesiąca ciąży, przedłużenie kontraktu do dnia porodu. Dzięki nowym przepisom ciężarna uzyska zasiłek macierzyński. Zrównana zostanie sytuacja prawna kobiet zatrudnionych na umowę tymczasową z sytuacją kobiet pracujących na umowie stałej.
Problem dotyczy niemałej grupy osób. Ministerstwo szacuje, że zagrożone wyrzuceniem z pracy po 3. miesią- cu ciąży jest w Polsce rocznie ok. 3,5 tys. kobiet.
Agencje pracy tymczasowej już krytykują nowelizację. Obawiają się dodatkowych kosztów w związku z przedłużaniem umów dla przyszłych matek. MRPiPS odpowiedzialne za projekt ustawy informuje jednak, że objęcie pracownic określoną ochroną prawną jest konieczne.
– Wszelkie działania na rzecz matek w ciąży są bardzo istotne. Kobiety nie rodzą tylko dla siebie, ale przede wszystkim dla społeczeństwa. Państwo powinno zapewnić im odpowiednie prawa i ochronę, aby w dogodnych warunkach mogły wychowywać swoje dzieci – mówi „Codziennej” Anna Wawrzyniak-Strzelińska ze Stowarzyszenia Dbamy o Mamy.
Ministerstwo planuje, że nowe przepisy wejdą w życie od czerwca tego roku.
Artykuł autorstwa Pauliny Mikulskiej ukazał się w dzisiejszym (14.03.2017) wydaniu "Gazety Polskiej Codziennie".