Mariusz Kozak-Zagozda, autor hejtejskiej strony Sok z Buraka, atakował na zlecenie polityków PO Pomnik Smoleński, a według wymienianych wzajemnie e-maili napaści medialne na PiS miały być przeprowadzane tak, aby „podkurwić” wyborców PiS. Jak ustaliliśmy – o działaniach Kozaka-Zagozdy dla PO informowani byli m.in. Jan Grabiec, obecny szef kancelarii Donalda Tuska, zaufana ówczesnego szefa PO Grzegorza Schetyny Monika Krzepkowska oraz Grzegorz Drobiszewski, kluczowa postać w zespole medialnym Platformy – ujawniają w najnowszym numerze „Gazety Polskiej” Grzegorz Wierzchołowski i Anna Zyzek.
W lutym 2024 roku, zatem krótko po przejęciu władzy przez koalicję 13 grudnia, zapadł skandaliczny wyrok: umorzono śledztwo w sprawie hejterskiego profilu internetowego Sok z Buraka. Prokuratura nie dopatrzyła się znamion przestępstwa, choć Sok z Buraka kłamliwie dyskredytował Patryka Jakiego w kampanii przed wyborami samorządowymi w 2018 roku (posty o treści „Dlaczego Ziobro i Jaki chronią pedofilów w sutannach?”, „Co kryje Jaki? Tak działa mafia!”, „Czy na prezydenta Warszawy może kandydować złodziej?”, „Jaki jest złodziejem” itd.).
Hejterskie ataki Soku z Buraka nie ograniczały się oczywiście do Jakiego. Ofiarą kilkuletniej nagonki – często przy użyciu wulgarnych wpisów, manipulatorskich oskarżeń i niesmacznych fotomontaży – padły cała Zjednoczona Prawica oraz osoby związane ze środowiskiem konserwatywnym. Wystarczy wspomnieć o Krystynie Pawłowicz, Małgorzacie Terlikowskiej i Małgorzacie Wassermann, którym na tym „satyrycznym” (według polityków PO) profilu kłamliwie zarzucono dokonanie aborcji.
Zlecała atak na pomnik?
„Nie ma takiej możliwości”
Sylwetkę Mariusza Kozaka-Zagozdy, jego zaangażowanie w profil Sok z Buraka, a także niektóre powiązania (jak na przykład z Romanem Giertychem) szeroko opisywały już media, m.in. tygodnik „Sieci” oraz portal tvp.info. Ujawniono też formalną kooperację Kozaka-Zagozdy z Platformą Obywatelską – od lutego 2018 roku był on zatrudniony przez tę partię, współpracując jednocześnie z Klubem Parlamentarnym PO-KO; wykonywał też zlecenia dla komitetów wyborczych współtworzonych przez Platformę. Jednocześnie cały czas działał jako główny autor hejterskiego Soku z Buraka – zresztą w mediach społecznościowych obu tych podmiotów (Soku z Buraka i PO) często pojawiały się te same treści. Najjaskrawszym przykładem jest tu wpis Donalda Tuska z września 2021 roku brzmiący: „Folwark zwierzęcy po polsku, czyli jak dwa wieprze na rozkaz kaczora miały przy pomocy jednej krowy odwrócić uwagę od stada tłustych kotów. Wszelkie podobieństwo do prawdziwych postaci jest przypadkowe”. Ten sam post ukazał się cztery minuty wcześniej na profilu Sok z Buraka... Kozak-Zagozda zatrudniony był też w stołecznym magistracie (dział marketingu), miał też podpisane umowy z Polską Fundacją im. Roberta Schumanna.
Okazuje się jednak, że tych powiązań jest znacznie więcej i są jeszcze ściślejsze, niż można było dotąd sądzić. „Gazeta Polska” dotarła do informacji o dowodach, jakie zgromadziła w umorzonym niedawno śledztwie prokuratura. Są wśród nich zarówno maile, jakie do Kozaka-Zagozdy wysyłali działacze PO, jak i jego odpowiedzi. W jednej z elektronicznych wiadomości – z 12 lutego 2018 roku – Jolanta Miśkiewicz, radna PO z warszawskiego Targówka, pisze do twórcy Soku z Buraka: „Dzień dobry, gorąca prośba o grafikę na wtorkową publikację: »PiS w arogancki sposób uderza w historię Warszawy, zawłaszczając przestrzeń publiczną wbrew woli jej mieszkańców. (ze strzałką wskazującą) Tu powstanie Pomnik Smoleński«. W załączeniu zdjęcia, jakie posiadamy do ilustracji tematu. Serdecznie Pozdrawiam”. Co ciekawe – zlecająca to zadanie radna kilka tygodni wcześniej sama została przyłapana na rozpowszechnianiu fake newsów (opublikowała w mediach społecznościowych zdjęcie kobiety stojącej pośród hajlujących mężczyzn, kłamiąc w podpisie, że to działaczka pro-life Kaja Godek).
Nowy numer @GPtygodnik: Mamy setki maili! Czołowi politycy PO sterowali hejteramihttps://t.co/E4QWQt6KKs
— Tomasz Sakiewicz (@TomaszSakiewicz) June 5, 2024
Cały artykuł w najnowszym numerze tygodnika "Gazeta Polska".
Nowy numer tygodnika #GazetaPolska już w sprzedaży!
— Gazeta Polska - w każdą środę (@GPtygodnik) June 5, 2024
Zobacz SPOT 👇🏻
Więcej na https://t.co/ZvUGL4JXWS » oraz https://t.co/P6zoug9c6E pic.twitter.com/oXtLhBamlA