Zwłoka Senatu przy okazji ustawy ratyfikacyjnej o zasobach własnych UE mogła mieć wpływ na to, że Komisja Europejska wciąż nie zatwierdziła polskiego Krajowego Planu Odbudowy – powiedział w poniedziałek wicerzecznik PiS Radosław Fogiel.
1 sierpnia minął termin rozpatrywania przez Komisję Europejską polskiego Krajowego Planu Odbudowy. Radosław Fogiel był pytany, czy to opóźnienie może mieć wpływ na dostęp Polski do pieniędzy z Funduszu Odbudowy.
– Na poziomie operacyjnym uzgodnień z Komisją Europejską cały KPO jest zatwierdzony i zakończony, w tym momencie jest to kwestia tylko procedury – zapewnił Fogiel.
Przekonywał, że „przez to, że Senat tyle zwlekał, Polska jako jeden z ostatnich krajów dokonała ratyfikacji ustawy o zasobach własnych, również wstrzymując pewne działania w Unii Europejskiej”. – Nie wykluczam, że to też może wpływać na tempo procedowania przez brukselskich biurokratów – przekonywał Fogiel.
KE przekazała w ubiegłym tygodniu, że termin na ocenę polskiego KPO upływa 1 sierpnia, biorąc pod uwagę fakt, że Polska przekazała plan Komisji 3 maja i zwróciła się o miesięczne przedłużenie.
Wcześniej Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej poinformowało, że zakończyły się negocjacje z Komisją Europejską dotyczące Krajowego Planu Odbudowy na poziomie operacyjnym. Resort zaznaczył, że polski KPO 3 maja został oficjalnie przesłany do KE i od tego czasu trwał intensywny dialog dotyczący uzgodnienia ostatecznej wersji tego dokumentu.