Dr Samuel Nowak, rzecznik prasowy Instytutu Psychologii Uniwersytetu Jagiellońskiego, opublikował wczoraj wieczorem na swoim Twitterze oburzający wpis na temat nienarodzonych dzieci. Paweł Ozdoba z Centrum Życia i Rodziny zapowiedział wyciągnięcie surowych konsekwencji.
Dr Nowak oprócz pracy na krakowskiej uczelni pełni też funkcję członka partii Lewica Razem.
Wczoraj wieczorem wykładowca UJ opublikował na Twitterze oburzający wpis na temat aborcji.
„Płód nie jest człowiekiem, więc who cares? Mogą nawet robić z płodów farsz do pierożków, co to za różnica?”– napisał Samuel Nowak. Wpis został już usunięty z portalu.
dr Samuel Nowak, rzecznik prasowy Instytutu Psychologii Uniwersytetu Jagiellońskiego, usunął swój wpis. Zrobiłem na szczęście profilaktyczny zrzut ekranu. Niech wszyscy widzą, jak myślą i jakie mają "wartości" "naukowcy" i "badacze" z najstarszej polskiej uczelni: pic.twitter.com/MW2wKDDLba
— Kacper Kita (@KacperKita) February 18, 2022
Sprawę skomentował prezes Centrum Życia i Rodziny Paweł Ozdoba, domagając się od władz Uniwersytetu Jagiellońskiego wyciągnięcia konsekwencji wobec swojego pracownika.
„Nie zostawimy tak tej sprawy. Za słowa tak skandaliczne i dehumanizujące istotę ludzką w jej prenatalnej fazie rozwoju, pan Nowak powinien odpowiedzieć. Zastanawiam się, jak ktoś, komu z łatwością przychodzi stwierdzenie, że nienarodzone dziecko może posłużyć za „farsz do pierożków”, może być doktorem nauk HUMANISTYCZNYCH oraz wykładać na najstarszej uczelni w Polsce. Będziemy interweniować w tej sprawie i domagać się zdjęcia autora tych oburzających słów ze swojego stanowiska ”– podkreślił prezes Centrum Życia i Rodziny, zapowiadając że fundacja podejmie zdecydowane kroki prawne.
Nowak brał też udział w akcji przeprowadzonej m.in. przez Młodą Lewicę, która miała na celu zmuszenie Ministra Edukacji do dymisji. Protestujący w wielu miastach w Polsce mieli transparenty z takimi hasłami jak: „Chcemy edukacji, nie czarnkowej indoktrynacji!”, czy „Czarnek, take it easy i podaj się do dymisji”. Wykładowca UJ opublikował też na swoim profilu na Facebook’u zdjęcie pokazujące transparenty pod siedzibą krakowskiej uczelni.