Antoni Macierewicz lekko rzuca oskarżeniami wobec ludzi, niszcząc ich i odbierając im honor. Jaką miarą mierzycie, taką i wam odmierzą – mówił w Sejmie Stefan Niesiołowski, uzasadniając wniosek PO o wotum nieufności wobec szefa MON.
Zdaniem Niesiołowskiego, Antoni Macierewicz stał się "grabarzem lustracji". – Ten polityczny chuligan nigdy nie powinien być w polskiej polityce i prędzej czy później z niej odejdzie – oświadczył. Komentując inicjatywę związaną z tworzeniem Obrony Terytorialnej, polityk PO stwierdził, że szef MON buduje "leśną armię religijnych fanatyków".
– Szantażuje samorządy i żąda od nich odczytywania apelu poległych w Smoleńsku. Przecież tam nikt nie poległ. To jest żądanie kłamstwa. Wykorzystywanie katastrofy smoleńskiej do własnych celów politycznych jest podle. Macierewicz bredzi, i tak, jak kiedyś był głównym lustratorem, tak dzisiaj jest głównym smoleńszczykiem czy katastrofistą, nie wiem. Prędzej udowodni istnienie potwora z Loch Ness niż dwa wybuchy w Smoleńsku – mówił Niesiołowski. Jego zdaniem, szef MON "zapisuje czarny rozdział polskiego wojska porównywalny do udziału w stanie wojennym".
– Macierewicz to jedyny polityk, który czego się nie dotknie, to zniszczy. (…) Myślę, że uzasadnienie wniosku jest wystarczające. To wszystko, co mówi, jak się zachowuje, te czystki, zwalnianie ludzi z pracy z powodów politycznych, kłamstwa smoleńskie (…) to wszystko powoduje, że bardzo proszę wysoką izbę, aby tego nieodpowiedzialnego, złego, niekompetentnego (…) ministra odwołać jak najszybciej i proszę, aby wysoka izba przyłożyła rękę do tego szlachetnego dzieła – zakończył polityk PO.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Komisja negatywnie o odwołaniu szefa MON. Trwa dyskusja w Sejmie