Gościem redaktora Marcina Bąka w programie Telewizji Republika „Wolne głosy popołudnie” był Filip Frąckowiak, kandydat PiS do Sejmu w okręgu warszawskim.
Filip Frąckowiak odniósł się do specyfiki Warszawy i okręgu warszawskiego w wyborach parlamentarnych:
– Warszawa jest bardzo ważna jako stolica. Liczymy na wyrównanie lub wygranie w Warszawie. Wiele zmieniło się od czasu wyborów samorządowych, bo Rafał Trzaskowski zamiast dbać o miasto jeździ po świecie i opowiada o LGBT, a PiS ma dobry program – skomentował.
Kandydat do parlamentu podkreślił także, że Prawo i Sprawiedliwość zaprezentowało wartościowy program dla Polski:
– Była to kampania merytoryczna ze strony PiS, czego nie można powiedzieć o opozycji. Po drugiej stronie jest Jahira i wyśmiewający Kościół, którzy chcieliby zmienić cywilizację. Nagrania rozmów Sławomira Neumanna obnażyły, że PO nie jest godna, by rządzić Polską – zaznaczył.
Filip Frąckowiak zapytany czy Prawo i Sprawiedliwość uzyska większość, pozwalającą na samodzielne rządzenie odpowiedział: – Jestem o tym przekonany. Mam nadzieję, że powstanie też większość konstytucyjna. PiS przekonało ogromną grupę Polaków do swojej polityki.
Podkreślał też, że zmiana konstytucji wymaga szerokiego dialogu:
– Jeżeli natomiast wynik da nam większość taką, by samodzielnie rządzić, ale nie da większości pozwalającej na zmianę konstytucji niewykluczony jest dialog z innymi partiami– stwierdził.
– Do wprowadzenia takich zmian potrzebny jest konsensus narodowy – dodał.
Gość Telewizji Republika odniósł się także do innych opozycyjnych ugrupowań:
– Zagłosowanie na Konfederację i tzw. narodowców jest nonsensem. Pamiętamy Romana Giertycha i widzimy, gdzie jest teraz. Narodowcy to przybudówka PO – zaznaczył.
Kandydat na posła wyraził swoje obawy odnośnie zmniejszenia skali sporu politycznego w Polsce:
– Nie wyobrażam sobie stonowania, dopóki opozycja będzie donosić za granicę, łamać standardy życia społecznego, dopóki wizja polityki opozycji będzie zawierać próby zmiany naszej kultury. Trzeba ocalić polskie szkoły od gender i LGBT – podkreślał.
Filip Frąckowiak zobowiązał się do walki o poprawę losów Polonii w Stanach Zjednoczonych i za wschodnią granicą:
– Zobowiązuję się do starań o ustawę regulującą usunięcie opodatkowania emerytur dla Polaków w USA, opiekę nad naszymi rodakami na dawnych Kresach. Będę dążył do tego, by powstał pomnik Bitwy Warszawskiej – obiecał.