W ocenie eksperta w dziedzinie biologii medycznej i badań naukowych Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu, dr. hab. Piotra Rzymskiego, najlepszym rozwiązaniem dla kontroli pandemii byłoby zaszczepienie w ciągu roku ok. 70 proc. populacjii.
– Logistycznie jest to niemożliwe, dlatego niezbędne jest wprowadzenie priorytetów wśród grup społecznych – wskazał specjalista, którego zdaniem zapowiada się ogromne zapotrzebowanie na szczepionkę przeciw SARS-CoV-2 – oczywiście, gdy będzie ona już dostępna.
– Stworzenie skutecznej, bezpiecznej szczepionki to jedno, ale jeżeli faktycznie uda się wprowadzić ją na rynek, to trzeba pamiętać, że wtedy pojawi się problem jej produkcji i dystrybucji – a mamy gigantyczne zapotrzebowanie, takie, jakiego nigdy wcześniej nie mieliśmy na preparat szczepionkowy – podkreślił Rzymski.
Jak ocenił, dla kontroli pandemii „najlepiej, gdybyśmy w ciągu jednego roku zaszczepili około 70 proc. populacji, ale logistycznie jest to niemożliwe”. Choć najlepszym wyjściem byłoby szczepienie wszystkich grup wiekowych, to „należałoby określić pewien priorytet”.
Ekspert zwrócił uwagę na to, że co prawda młode osoby, często przechodzące zakażenie bezobjawowo, mają duży wpływ na rozprzestrzenianie się wirusa, to jednak najczęściej ofiarami COVID-19 są osoby z chorobami współistniejącymi i starsze. Stąd też – wskazuje dr hab. Piotr Rzymski – właśnie dla osób najbardziej zagrożonych szczepionka powinna być dostępna w pierwszej kolejności. Jest jeszcze jedna grupa społeczna, dla której szczepionka powinna być dostępna priorytetowo – to oczywiście pracownicy służby zdrowia.
– Mają oni również większe ryzyko zakażenia, a zakażenie u pracowników służby medycznej powoduje później szereg różnych zaburzeń w funkcjonowaniu placówek ochrony zdrowia, konieczność różnego rodzaju kwarantanny, zamykania oddziałów – podkreślił naukowiec.
Czy w przyszłym roku pojawi się szczepionka? Rzymski zwrócił uwagę, że obecny stan prac nad jej stworzeniem wskazuje na „realne szanse”.