Obecna konstytucja nie jest w pełni doskonała. Myślę tutaj przede wszystkim o suwerenności. Jestem przekonany, że polska suwerenność powinna być w Konstytucji mocniej akcentowana, mocniej gwarantowana i silniej zabezpieczona – mówił kandydat PiS na prezydenta Andrzej Duda podczas spotkania z wyborcami w Zakopanem w dniu upamiętniającym uchwalenie pierwszej polskiej konstytucji.
Duda: 3 Maja to święto naszej narodowej dumy
Polityk rozpoczął swoje przemówienie o sensie wydarzenia sprzed 224 lat. – Dzisiaj 3 maja – święto naszej narodowej dumy, rocznica uchwalenia Konstytucji 3 maja – niezwykle nowoczesnej jak na owe czasy, drugiej na świecie, pierwszej w Europie – przypomniał. – Tą pierwszą była konstytucja Stanów Zjednoczonych zaledwie 4 lata wcześniej. To pokazuje jak nowoczesna była wtedy Polska, myśl polityczna i myśl propaństwowa, bo wielkim dziełem tej konstytucji, tego spójnego aktu prawnego, regulującego całokształt spraw politycznych, państwowych, było połączenie tradycji z nowoczesnością, przy uwzględnieniu praw jednostki, próba budowy silnego państwa – mówił.
Jak dodał, twórcy tej Konstytucji nawiązywali do błędów lat poprzednich, mówili że wyciągają z nich wnioski, tworząc nową konstytucję dla budowy przyszłego państwa, silnej Rzeczpospolitej Obojga Narodów.
Duda podkreślił, że właśnie w tym dniu powinniśmy szczególnie pamiętać o tym polskim dziele. – Żeby to była nasza tradycja, czynienia wszystkiego, by nasze państwo było silne, by uwzględniało prawa jednostki, aby każdy człowiek czuł się w państwie doceniany, aby władza umiała budować wspólnotę obywateli w poczuciu poszukiwania dobra państwowego, jak najlepszego dobra wspólnego – tłumaczył i wskazywał, że powinien o tym pamiętać każdy, kto jest u władzy.
Duda: Kto nie szanuje siebie, ten nie będzie szanowany przez innych
Kandydat PiS na prezydenta powiedział także, że mówiąc o polskiej konstytucji należy także pamiętać o zapisie traktatu UE, mówiącym o tym, że Unia szanuje tożsamość państw narodowych, opartą na instytucjach politycznych i konstytucyjnych. — Pamiętając o tym, mieć cały czas na względzie, że kto nie szanuje siebie, ten nie będzie szanowany przez innych. Szacunku do siebie należy się twardo domagać, na tym polega także budowanie własnej siły, własnej pozycji, również w przestrzeni międzynarodowej — przekonywał Duda.
Europoseł wyraził opinię, że na konstytucję z roku 1997 należy spojrzeć z perspektywy obecnych czasów. — Kto ją wtedy tworzył? Tworzyli ją ludzie pokolenia, które było wychowane w czasach, kiedy Polska nie była państwem niepodległym, suwerennym. Znajdowaliśmy się w radzieckiej strefie wpływów. W istocie czuliśmy się zniewoleni. Ci ludzie walczyli przez cały czas o polską niepodległość — mówił. Zdaniem Dudy, Polska stoi dziś przed wielką szansą stworzenia nowej konstytucji, która zastąpiłaby obecnie obowiązującą. Wskazywał, że powinna ona powstać jako źródło pracy młodszego i starszego pokolenia. — Ci, którzy mają to doświadczenie przemian ustrojowych z ludźmi młodymi, którzy często utożsamiają Polskę z członkostwem w Unii Europejskiej, w NATO — podkreślił Duda.
Nowa konstytucja wg Dudy
Polityk zaprezentował swoje propozycje zmian w konstytucji wśród których znalazły się m.in. obowiązkowe referendum, jeśli zostanie zebrane co najmniej milion podpisów, jeśli zostanie zebrane co najmniej milion podpisów, wprowadzenie podległości i odpowiedzialności rządu za prokuraturę, zapis dotyczący ochrony lasów państwowych, zmiana zasad prowadzenia debat w Sejmie polegająca na tym, że lider opozycji miałby możliwość występowania zaraz po premierze w debatach, tak by obywatele mogli „zestawić poglądy”.
Duda wskazywał także na zwiększenie roli Trybunału Konstytucyjnego, tak by mógł on interweniować, gdy dochodzi do sporów kompetencyjnych, takich jak między premierem Tuskiem a prezydentem Lechem Kaczyńskim. Mówił także o wzmocnieniu definicji suwerenności państwa w konstytucji. — Jestem przekonany, że polska suwerenność powinna być w Konstytucji mocniej akcentowana, mocniej gwarantowana i silniej zabezpieczona — podkreślił.
Kandydat PiS na prezydenta zaproponował także modyfikację Senatu poprzez wprowadzenie do niego nowych środowisk, np. polonijnych.