Duda: 4 czerwca 1992 roku gryzłem pięści z wściekłości. Upadało marzenie o dekomunizacji i oczyszczeniu Polski
– W 1992 roku, w tamtą noc gryzłem pięści z wściekłości, bo widziałem, że coś upada, że upada marzenie o dekomunizacji, o oczyszczeniu Polski, o zwykłej uczciwości. Najbardziej bolało, że w obalaniu rządu Olszewskiego brali ludzie, którzy mienili się ludźmi Solidarności, to jest piętnem na Polsce do dzisiaj – powiedział prezydent Andrzej Duda podczas uroczystości wręczenia odznaczeń państwowych działaczom opozycji demokratycznej.
"To mur berliński upadł, bo komunizm został w Polsce obalony"
Prezydent podkreślił, że w 1989 roku zwyciężyli ludzie "czystego serca", którzy chcieli chcieli wolności. Jak dodał, było to wielkie zwycięstwo zwykłych ludzi, którzy przy urnach wyborczych odrzucili listę krajową komunistycznych działaczy i którzy nie chcieli ich wpuścić do Sejmu i Senatu. – Co potem z tym zrobiono, to jest inna sprawa (...) to ich wielkie zwycięstwo rozpoczęło obalanie systemu komunistycznego we wszystkich krajach. To mur berliński upadł, bo komunizm został w Polsce obalony. To Solidarność spowodował wielką zmianę mapy Europy. Za przykładem "Solidarności" wiele narodów zdołało jarzmo komunizmu odrzucić i to jest piękne – ocenił.
"Rozdawaliśmy instrukcje, jak glosować wszystkim, którzy do nas szli"
Duda powiedział również, że pamięta czarną noc 1989 roku i ojca, który był nas strajku. Jak dodał, 1989 rok pamięta już bardzo dobrze, bo miał 17 lat. – Stałem w Krakowie, w koszulce "głosuj na Jana Rokitę", rozdając ulotki przed tymi wyborami, urywając się z lekcji, po to, żebyśmy wygrali, a potem pod komisją wyborczą. Rozdawaliśmy instrukcje, jak glosować wszystkim, którzy do nas szli, a zatrzymywali się prawie wszyscy. Mieliśmy poczucie, że zwyciężyliśmy, że Polska wygrała – stwierdził.
"Zasada solidarności jest podstawą integracji europejskiej"
Prezydent podziękował opozycjonistom za ich działalność, a także niezłomność i głoszenie prawdy pomimo procesów sądowych. – Dziękuję, że macie państwo solidarność w sercu, w tym najbardziej prawym znaczeniu. Solidarność znaczy jeden z drugim, to znaczy nigdy jeden przeciwko drugiemu, zawsze razem. Prezydent Lech Kaczyński, patrząc szerzej, jako człowiek Solidarności, nie tylko na Polskę mówił, że zasada solidarności jest podstawą integracji europejskiej. Marzy mi się to, żeby o tym pamiętali wszyscy przywódcy – powiedział.
"Mam nadzieję, że nastąpi sprawiedliwy podział dóbr"
Duda zaznaczył, że w Polsce jest jeszcze wiele do zrobienia, żeby wszyscy obywatele mogli poczuć, że Polska jest solidarna. Jego zdaniem rząd robi wiele w tym kierunku, żeby obywatele poczuli, że państwo jest z nimi solidarne, z ich problemami. – Mam nadzieję, że nastąpi sprawiedliwy podział dóbr, czyli czegoś, co jeszcze nie nastąpiło. Ten podział nie był sprawiedliwy. Polska potrzebuje w tym znaczeniu zrównoważonego rozwoju. To wielkie wyzwanie zwłaszcza dla ludzi władzy – zakończył.
Prezydent Andrzej Duda odznaczył działaczy opozycji demokratycznej przyznając im Ordery Odrodzenia Polski. Uroczystość odbyła się w Pałacu Prezydenckim. Krzyżem Wielkim Orderu Odrodzenia Polski został odznaczony Krzysztof Wyszkowski. Pełna lista odznaczonych znajduje się TUTAJ
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Prezydent Duda leci do Danii. Spotka się z królową Małgorzatą II