Ruch Kontroli Wyborów ostrzega przed zamachem stanu
Przyszłoroczne wybory prezydenckie już dziś wzbudzają wiele kontrowersji. Powodów do niepokoju dostarczają zwłaszcza wypowiedzi płynące ze strony obozu władzy, które jaskrawo wskazują, że jeśli coś pójdzie nie po myśli Donalda Tuska, pojawić mogą się rozwiązania z prawem nie mające wiele wspólnego.
W niezwykle kontrowersyjny sposób odniósł się do kwestii wyborów prezydenckich jeden z członków Państwowej Komisji Wyborczej Ryszard Kalisz. Poruszył kwestię stwierdzenia ich ważności. Mówił, że głowę państwa zastąpić może… Szymon Hołownia.
"6 sierpnia kończy się kadencja pana prezydenta Dudy. Nie jest stwierdzona ważność wyborów prezydenckich w sposób zgodny z Konstytucją. Co wtedy następuje? Obowiązki prezydenta przejmuje... marszałek Sejmu - stwierdził prawnik powiązany z Lewicą.
Trudno się więc dziwić, że stowarzyszenie Ruch Kontroli Wyborów już teraz na swojej stronie uczula obywateli i prosi o zachowanie szczególnej czujności w związku z wyborami. W obszernym oświadczeniu możemy przeczytać.
"(…) Obecnie mamy do czynienia z takim bezprawnym i upolitycznionym postępowaniem PKW, łamaniem Konstytucji RP i Kodeksu Wyborczego, że bledną przy tym wszelkie wcześniejsze niesławne poczynania
dawniejszych składów PKW, nawet te z roku 2023 kiedy to PKW biernie przyglądała się sfałszowaniu wyników referendum i bezprawnym działaniom licznych Obwodowych Komisji Wyborczych w całym kraju oraz za granicą.
Wiarołomna Państwowa Komisja Wyborcza łamie prawo konstytucyjne i wyborcze a stawiając się poza prawem powinna natychmiast podać się do dymisji.
Organizowanie przez obecny skład PKW jakichkolwiek wyborów będzie zwykłą hucpą pozbawioną jakichkolwiek cech wiarygodności, fundamentalnych w procesie wyłaniania spośród kandydatów osoby na najwyższy urząd w państwie".
Grozi nam zamach stanu
W dalszej części pojawiają się zarzuty związane z bezprawną uchwałą PKW grożącym nam zamachem stanu.
"Wobec tej rewolucji i zamachu stanu musi nastąpić narodowy sprzeciw oraz olbrzymia mobilizacja by skontrolować te najbliższe wybory, które będą najwyraźniej fałszowane przez PKW sterowaną politycznym i obcym rozkazem.
Ruch Kontroli Wyborów będzie prowadził szkolenia wolontariuszy każdej z partii, która tylko zechce umożliwić takie działanie. Przygotuje także specjalne filmiki instruktażowe, dostępne w internecie. Stworzymy także własną sieć zbierania wyników z poszczególnych OKW oraz umożliwiającą na bieżąco informowanie o nieprawidłowościach lub fałszerstwach wyborczych".
Wznieść się ponad podziałami
"Ruch Kontroli Wyborów już teraz dziękuje partiom opozycyjnym, że wzniosły sie ponad podziałami a widząc zagrożenie bezprawnymi działaniami PKW, postanowiły podjąć wspólne działanie tak bardzo
oczekiwane przez Polaków. To jest prawdziwie historyczna chwila, że udało się nam namówić do współpracy wokół kontroli wyborów ugrupowania, które dalekie są jeszcze od współpracy dyktowanej
wysoką kulturą polityczną. Oby ten pierwszy krok nie był krokiem jedynym" - kończy się oświadczenie.
Pełną treść oświadczenia, podpisanego przez Marcina Dybowskiego, prezesa Ruchu Kontroli Wyborów, można znaleźć na stronie: stowarzyszenierkw.org.
Źródło: Ruch Kontroli Wyborów
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.