Gościem red. Doroty Kani w programie „Dziennikarski poker” był dr Jerzy Targalski, politolog.
Dzisiaj całej Polsce odbywają się protesty w obronie sędziów, a więc tak naprawdę przeciwko reformie. Coraz głośniej jest również o możliwej powtórce sejmowego "puczu" z 2016 roku z udziałem totalnej opozycji.
– Hasło „brońmy sędziów” w rzeczywistości oznacza - brońmy bezprawia. Zobaczymy teraz, jak ci zwolennicy bezprawia się zbiorą – mówił dr Targalski.
W jego ocenie nie chodzi tu tylko o antyPiS. – Ta sprawa jest głębsza. Tutaj chodzi o to, aby sędziowie zachowali i umocnili swoją pozycję. W rzeczywistości są tylko narzędziem w walce z PiS-em. Sędziowie najbardziej boją się, że w obliczu przestępstw Izba Dyscyplinarna się za nich zabierze. Chodzi o to, aby móc kraść, brać łapówki, żeby nikt się nie czepiał – podkreślił.
– Znaczenie ma tylko jedno – siła. Jeżeli będą w stanie zmobilizować odpowiednie siły, jeżeli Niemcy udzielą odpowiedniej pomocy, to żadne uzasadnienia nie mają tutaj znaczenia. Uzasadnienia mają znaczenie, kiedy żyjemy w państwie prawa, a kiedy żyjemy w sytuacji bezprawia, a sądy w Polsce są gwarancją bezprawia to żadne uzasadnienia nie są ważne. To co jest teraz jest absolutnym wynikiem zaniechania i kapitulacji sprzed dwóch lat – ocenił politolog.
Zdaniem Targalskiego, jeżeli PiS zacznie się wycofywać, przepraszać i kapitulować to te protesty będą coraz większe i będą trwały do końca kampanii prezydenckiej. – Przeciwnik jest przekonany o słabości tej strony. A jeżeli ktoś jest przekonany słabości wroga to będzie atakował i uderzał, jak najsilniej. Gdyby oni wiedzieli, że stoją na przegranych pozycjach, że rząd nie ustąpi, to inaczej by się zachowywali, ale oni są przekonani o ustąpieniu rządu - tłumaczył.
Parlamentarzyści Prawa i Sprawiedliwości zapowiadają, że nie cofną się przed zapowiadaną reformą wymiaru sprawiedliwości i nie zmienią tego nawet zapowiadane protesty czy krytyka ze strony opozycji. Jak podkreślają, właśnie takiej postawy oczekują Polacy.
– O niecofaniu się słyszałem już byt wiele razy, a może przypomnijmy kto jest przewodniczącym sejmowej komisji rodziny – skwitował dr Targalski.
Dodał, że jeżeli nie zreformuje się polskich sądów, to III RP będzie w dalszym ciągu trwała bez względu na propagandę sukcesu.