Przejdź do treści
Dr Kawęcki: To nie Łukaszenka będzie decydował o relacjach polsko-białoruskich
Źródło: Telewizja Republika

W programie „Republika po południu” gościem redaktora Adriana Stankowskiego był politolog, dr Krzysztof Kawęcki, który mówił o sytuacji na Białorusi, także w kontekście polskim.

Jakie konsekwencje może mieć poparcie Polski dla protestów na Białorusi?

– Scenariusze mogą być różne, ale, niestety, można powiedzieć, że największy wpływ na rozwój sytuacji na Białorusi ma Rosja i Putin. Prezydent Rosji w ostatnim czasie rozmawiał z Łukaszenką trzykrotnie, rozmawiał również z kanclerz Niemiec, prezydentem Francji oraz przewodniczącym Rady Europejskiej – wskazał dr Krzysztof Kawęcki.

– Rosja jest aktywna, ze strony Unii Europejskiej istnieje pewne przyzwolenie, Niemiec i Francji, aby traktować Białoruś jako strefę wpływów przede wszystkim rosyjskich. W dużym stopniu rozwój sytuacji zależeć będzie od Putina – dodał.

- Skąd bierze się przyzwolenie na respektowanie interesów Rosji? To kwestia interesów biznesowych, czy idzie w ślad za tym głębsze postanowienie polityczne? - zapytał prowadzący.

– Obie te kwestie są mocno ze sobą powiązane. Schroeder z SPD współpracuje z rosyjskim Gazpromem i te interesy są ważne. Z drugiej strony nie sposób jednak odmówić temu spojrzeniu pewnego realizmu. Nie da się sprawy Białorusi zrealizować bez udziału Rosji – powiedział politolog.

– Oczywiście, nie chodzi o to, żeby Rosja była głównym rozgrywającym i decydowała, kto ma być prezydentem Białorusi, jednak w konfrontacji z Moskwą nie da się tego interesu przeprowadzić – wskazał rozmówca Telewizji Republika.

– Zarówno Berlin, jak i Moskwa nie są chyba zainteresowane obaleniem Łukaszenki, natomiast Rosja niewątpliwie jest zainteresowana jakimś osłabieniem jego reżimu i pozycji, ponieważ to zwiększa pole działania Moskwy, Rosja zwiększa swój wpływ – dodał.

– Sytuacja jest niewątpliwie trudna, nie wiemy, jakie będą dalsze scenariusze. Opozycja jest w moim odczuciu słaba, jest również wiele pytań, jeżeli chodzi o przywództwo w opozycji – ocenił.

– Nie da się kierować tymi działaniami wolnościowymi ludności białoruskiej z Litwy. Takie wypowiedzi pani Cichanouskiej, że powróci do kraju, gdy będzie czuła się bezpieczna, nie sądzę, żeby wzmacniały jej autorytet – dodał.

– Nie sposób dokonywać tutaj analizy polskiej polityki wschodniej po 1989 r. Musimy pamiętać, że Polskę łączą z Białorusią duże więzy historyczne, że mieszka tam według szacunków ponad milion naszych rodaków. Musimy być aktywni w tej polityce, wspierać wolnościowe dążenia Białorusinów, czyniąc to jednak w sposób roztropny – podkreślił.

– Musimy pamiętać, że wszystkie te protesty mają przede wszystkim charakter wolnościowy. Tam nie ma jakichś kwestii geopolitycznych, to nie jest spór o to, czy Białoruś ma być między Rosją a Zachodem. Oczywiście, pośrednio wydaje się, że tak, w sensie wartości demokratycznych, wolnościowych, ale nie w sensie geopolitycznym. Na demonstracjach nie ma flag unijnych. Z drugiej jednak strony trzeba być roztropnym, aby nie wpychać Białorusi w ręce rosyjskie - przestrzegł.

Redaktor Stankowski przywołał wypowiedzi Aleksandra Łukaszenki na temat Polski.

– Oczywiście, reakcja Łukaszenki potwierdza jego słabość. W tej pierwszej rozmowie telefonicznej z Putinem, Łukaszenko wręcz zwracał się pośrednio o pomoc. Jednak to nie Łukaszenka będzie decydował w przyszłości o relacjach polsko-białoruskich, tylko stosunek Polaków do wolnościowych aspiracji Białorusinów. Musimy być jednak roztropni, odpowiedzialni. Powinien to być początek długofalowej, strategicznej polskiej polityki – ocenił Kawęcki.

TV Republika

Wiadomości

Nieoficjalny kandydat PiS na prezydenta ścigany listem gończym przez Rosję

Dlaczego Tusk nie pomaga powodzianom?

Sikorski czy Trzaskowski? Dziś głosowanie w prawyborach KO

KO rządzi. Prawie połowa Polaków ma problemy finansowe

Karambol na A4. Jest ofiara śmiertelna

Przełom w Szwecji? Wzywa do wstrzymania nadawania obywatelstw

Byli na wysokości 9 km! Powiedział stewardesie, że musi wyjść...

Startuje Puchar Świata w skokach narciarskich. Będzie 100?

Bolsonaro jak Trump. Chcą uniemożliwić start byłemu prezydentowi

Netanjahu może lecieć do Argentyny. Milei kontestuje wyrok MTK

Demonstracje na Kubie. Dramatyczne hasła protestujących

Kanada aresztuje Netanjahu. Trudeau jasno przeciw Izraelowi

Kobieta prokuratorem generalnym USA. Kartele mają problem

Nazwał decyzję MTK "antysemickim posunięciem"

Sejm debatował nad projektem w sprawie dodatkowego urlopu

Najnowsze

Nieoficjalny kandydat PiS na prezydenta ścigany listem gończym przez Rosję

Karambol na A4. Jest ofiara śmiertelna

Przełom w Szwecji? Wzywa do wstrzymania nadawania obywatelstw

Byli na wysokości 9 km! Powiedział stewardesie, że musi wyjść...

Startuje Puchar Świata w skokach narciarskich. Będzie 100?

Dlaczego Tusk nie pomaga powodzianom?

Sikorski czy Trzaskowski? Dziś głosowanie w prawyborach KO

KO rządzi. Prawie połowa Polaków ma problemy finansowe