– Ta ustawa daje pewne narzędzia policji, daje pewien komfort, ale czy to pomoże w terroryzmie? Przede wszystkim trzeba zmienić myślenie. Policje i służby mają sposób myślenia reaktywny. Najpierw jest akt terroru, później są reakcje służb, później łapią lub nie łapią terrorystę, znajdują dowody lub nie znajdują i kierują sprawę do sądu. Konieczne jest myślenie kreatywne – przygotowanie przed aktem terroru – mówił o ustawie o policji dr Rafał Brzeski ekspert ds. służb specjalnych.
– Sposób prowadzenia tej wojny jest zupełnie nieprzewidywalny, a niestety musimy przewidywać i wyłapać tych terrorystów zanim zadziałają, bo inaczej będziemy mieli coś takiego jak w Paryżu – przestrzegał.
Dr Brzeski omawiał po kolei najważniejsze punkty ustawy, zaznaczając, które z nich rzeczywiście wpłyną na bezpieczeństwo Polaków. – Ustawa daje łatwiejszy dostęp do baz danych – to może być pomocne, ale na ogół jest pomocne już po akcie terroru. (...) Kontrola operacyjna cudzoziemców do trzech miesięcy bez zgody sądu – to jest bardzo potrzebne, przez trzy miesiące już dużo można sprawdzić. (...) Telefony pre-paid na dokument – ładny punkt, ładne narzędzie, ale czy skuteczne? mam wątpliwości, dokument może być sfałszowany. (...) Zatrzymanie do 14 dni może dawać efekty, bo zidentyfikować cudzoziemca w ciągu 48 godzin jest trudne – oceniał.
Ekspert podkreślał przy tym, że polskie służby nie powinny przejmować się opiniami, że ustawa doprowadzi do inwigilacji społeczeństwa, a szczególnie będzie naruszać dobra obcokrajowców. – Chronimy naszych obywateli i to główny cel tej ustawy. Polskie służby mają chronić Polaków, a nie cały świat – komentował dr Brzeski.