Ministrowie finansów, sprawiedliwości oraz spraw wewnętrznych i administracji podpisali porozumienie, którego celem ma być rzekomo zabezpieczenie odzyskiwania mienia Skarbu Państwa. W tym celu premier Donald Tusk zwołał konferencję, na której opowiadał o tym, jak jego rząd ma walczyć z "układem zamkniętym" poprzedników - czyli z opozycją. Słuchając Tuska miało się nieodparte wrażenie, że zbliżyliśmy się mocno do wschodniego sąsiada czyli Białorusi. Tuskowi marzy się bycie polskim Łukaszenką.
Donald Tusk ewidentnie zazdrości Łukaszence pozycji twardego zarządzającego państwem, czyli pozycji dyktatora. Można to było dziś wywnioskować z konferencji prasowej Premiera, na którą ponownie nie wpuszczono dziennikarzy Telewizji Republika – kolejny dowód dyktatorskich zapędów Tuska.
Tusk na wstępie oświadczył:
"Bardzo chcielibyśmy złapać wszystkich, którzy okradali państwo polskie, chcielibyśmy odzyskać maksimum tego, co jest do oddania. Ale efektem końcowym pracy ministrów, którzy to porozumienie podpisują, ma być zestaw propozycji, który uniemożliwi w przyszłości nadużywania władzy, stanowisk, powiązań na rzecz własnych interesów"
Później zakomunikował, że nad znalezieniem dowodów na rzekome nielegalne działania poprzedników pracuje 200 kontrolerów w 90 jednostkach i podmiotach Krajowej Administracji Skarbowej. Przekazał, że do tej pory złożono ponad 60 zawiadomień o podejrzeniu przestępstwa do prokuratury, rzecznika dyscypliny finansów publicznych oraz CBA.
"Zawiadomienia będą składane do odpowiednich organów, w tym do prokuratury sukcesywnie"
– zapewnił. Dodał, że służby swoje wnioski będą przygotowywać "perfekcyjnie".
Premier pochwalił się też, że jak do tej pory w sprawie rzekomych rozliczeń opozycji zarzuty postawiono 62 osobom, a do prokuratury skierowano 149 zawiadomień.
Wystąpienie Tuska skomentował już były premier, wiceprezes PiS Mateusz Morawiecki.
"Układ zamknięty rządzi dziś Polską, a kłamstwa jego szefa mają jeden cel: Zlikwidować największą partię opozycyjną w Polsce i przykryć kwestię likwidacji CPK, atomu czy horrendalnych podwyżek, które wydrenują kieszenie obywateli. Z obsesją idzie się do lekarza, a nie do władzy"
Układ zamknięty rządzi dziś Polską, a kłamstwa jego szefa mają jeden cel: Zlikwidować największą partię opozycyjną w Polsce i przykryć kwestię likwidacji CPK, atomu czy horrendalnych podwyżek, które wydrenują kieszenie obywateli. Z obsesją idzie się do lekarza, a nie do władzy.
— Mateusz Morawiecki (@MorawieckiM) August 9, 2024
Mocny komentarz do wypowiedzi pro-dyktatorskiej napisał szef wydawców Telewizji Republika Jarosław Olechowski:
"Tusk buduje nad Wisłą drugą Białoruś. Nic dziwnego, że próbuje zniszczyć niezależne media. W tym kontekście zrozumiałe są również działania nielegalnie przejętej TVP wobec Biełsatu"
– stwierdził.
Reżim Tuska wybiera sobie dziennikarzy, którym łaskawie pozwoli zadać pytania szefowi rządu. Znów nie wpuszczono dziennikarzy @RepublikaTV na konferencję prasową szefa rządu.
Tusk buduje nad Wisłą drugą Białoruś. Nic dziwnego, że próbuje zniszczyć niezależne media. W tym…— Jarek Olechowski (@OlechowskiJarek) August 9, 2024
Źródło: niezalezna.pl; x.com