Sekretarz zdrowia USA Tom Price zrezygnował ze stanowiska. Dymisja jest skutkiem kontrowersji związanych z korzystaniem przez niego z prywatnych odrzutowców podczas podróży służbowych. Prezydent Trump przyjął rezygnację Price’a
Amerykańskie media ujawniły, że Tom Price 26 razy udał się w podróże służbowe wyczarterowanymi odrzutowcami. Na tych samych trasach często dostępne były wielokrotnie tańsze loty rejsowe.
Lot ministra do Nashville kosztował 18 tysięcy dolarów. Za podróż Price’a odrzutowcem do Filadelfii, dokąd można dojechać samochodem w 2,5 godziny, resort zdrowia zapłacił 25 tysięcy dolarów. Łącznie podróże ministra prywatnymi samolotami kosztowały amerykańskich podatników 400 tysięcy dolarów.
Początkowo doradcy Toma Price’a bagatelizowali informacje mediów i przekonywali że z lotów czarterowych korzystano w wyjątkowych sytuacjach. Później sekretarz zdrowia publicznie przeprosił za swoje zachowanie i zaoferował zwrot kosztów własnych miejsc w samolotach na łączną sumę 52 tysięcy dolarów.
Rzeczniczka prezydenta Trumpa Sarah Sanders poinformowała, że od tej pory wszystkie podróże członków rządu wyczarterowanymi samolotami muszą być zatwierdzone przez szefa personelu Białego Domu.