Jak ujawnił dzisiaj Michał Rachoń w TVP Info, Donald Tusk rozmawiał telefonicznie z Angelą Merkel o „powiązaniu wieku emerytalnego z sytuacją demograficzną” na pół roku przed ogłoszeniem decyzji o podwyższeniu wieku emerytalnego w Polsce (ogłosił ten plan w październiku 2011 w expose).
Na pół roku przed expose, w którym Tusk ogłosił plany podniesienia wieku emerytalnego, ówczesny premier rozmawiał na ten temat z kanclerz Niemiec Angelą Merkel o „powiązaniu wieku emerytalnego z sytuacją demograficzną” – wynika z notatki ujawnionej w programie „#Jedziemy”. „W ocenie premiera założenia kanclerz Merkel brzmią interesująco” – czytamy w dokumencie opisującej kulisy decyzji podjętej wbrew przytłaczającej większości Polaków.
Jak wskazuje Michał Rachoń, do tej pory kulisy decyzji byłego premiera o podniesieniu wieku emerytalnego znaliśmy jedynie z warszawskich restauracji. To tam zasługi Władysława Kosiniaka-Kamysza dla rządu PO-PSL podsumowali miliarder Jan Kulczyk oraz prominentny działacz Platformy Obywatelskiej i prawa ręka Tuska Paweł Graś.
Mówili oni, że szef PSL „przeprowadził dwie najgorsze historie w wolnej Polsce”, czyli podwyższenie wieku emerytalnego i zabranie pieniędzy z OFE.
Zamiar podniesienia wieku emerytalnego Tusk ogłosił w expose w listopadzie 2011 r. – Proponujemy zatem, aby od 2013 r., a więc praktycznie od zaraz, stopniowo zrównywać i podwyższać wiek przechodzenia na emeryturę kobiet i mężczyzn, finalnie do 67. roku życia – tłumaczył lider PO.
Wcześniej o wieku emerytalnym ówczesny szef rządu rozmawiał z kanclerz Niemiec Angelą Merkel. Świadczy o tym ujawniona w poniedziałek w programie „#Jedziemy” notatka z rozmowy między politykami.
Telefoniczne połączenie odbyło się 10 marca 2011 r. i dotyczyły m.in. zaproszenia Szczytu Partnerstwa Wschodniego, Paktu dla konkurencyjności i szczytu Rady Europejskiej.
Kanclerz Merkel mówiła m.in. o „powiązaniu wieku emerytalnego z jego sytuacją demograficzną”.
„W ocenie Premiera RP założenia przedstawione przez kanclerz Angelę Merkel brzmią interesująco, zwłaszcza że Polska nie będzie miała trudności ze względu na obecną sytuację gospodarczą, by kryteria spełniać. Jako przykład wskazał wypracowanie wspólnej koncepcji polityki emerytalnej, która ułatwiłaby procesy decyzyjne w niektórych państwach członkowskich Unii Europejskiej” – wskazano w notatce z rozmowy przeprowadzonej na początku marca 2011 r.
W maju 2012 r. została przegłosowana nowelizacja ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, 1 czerwca podpisana przez prezydenta Bronisława Komorowskiego. Reforma weszła w życie 1 stycznia 2013 r.
Za przyjęciem ustawy podwyższającej wiek emerytalny zagłosowało 268 posłów – w tym wszyscy obecni parlamentarzyści Platformy Obywatelskiej oraz niemal wszyscy posłowie Polskiego Stronnictwa Ludowego i Ruchu Palikota. Przeciw zagłosowało Prawo i Sprawiedliwość i Solidarna Polska.
Szef klubu Koalicji Obywatelskiej Borys Budka był w niedzielę pytany w programie „Gra o głosy”, co myśli o podniesieniu wieku emerytalnego. – Nie wolno ludzi okłamywać twierdząc, że mogą krócej pracować i mieć wyższe emerytury – stwierdził. Dodał, że „ten system emerytalny nie wytrzyma takich zmian demograficznych, które dzisiaj są”.
Najnowsze
Czarnek: Hołownia szaleje, nie uznaje Sądu Najwyższego, który zatwierdził go jako posła na Sejm
Bronią swoich! Sejm odrzucił wniosek o uchylenie immunitetu Frysztakowi
Radni chcą skontrolować klub piłkarski WKS Śląsk Wrocław
Ostre słowa Kowalskiego: chce, żeby ten tchórz minister Kierwiński w końcu wyszedł!