Środowa decyzja Trybunału w Luksemburgu unieważniła skutki prawne uchwały Polskiej Izby Dyscyplinarnej. Sędzia Igor Tuleya ma prawo wrócić do pełnienia obowiązków. Swoje zdanie na ten temat wyrazili Jacek Liziniewicz oraz Tomasz Sakiewicz- dziennikarze Gazety Polskiej Codziennie.
- Sędzia Igor Tuleya jest całkowicie skompromitowany i zdecydowanie nie powinien orzekać w żadnej sprawie i to od 2014 roku. Wyrok TSUE nie odnosi się do rzeczywistości. Ta decyzja nie uwzględnia sposobu sprawowania mandatu przez sędziego Tuleyę- powiedział redaktor Liziniewicz.
Po decyzji Trybunału, prezes Stołecznego Sądu Okręgowego Sędzia Piotr Schab powinien dopuścić sędziego Igora Tuleyę do pełnienia obowiązków. Jacek Liziniewicz ma na to odpowiedź.
- Sędzia Igor Tuleya nie powinien wracać do pełnienia swoich obowiązków. Powinien zająć się tym, czym zajmuje się od ośmiu lat, czyli polityką. Powinien zostać posłem i trafić do Platformy Obywatelskiej. Sędzia Tuleya był już politykiem w chwili wydawania wyroku na Mariusza Kamińskiego, gdy porównywał pierwsze rządy PiS do epoki stalinizmu. Były to słowa i czyny zdecydowanie oderwane od rzeczywistości.
Sędzia Igor Tuleya w rozmowie z Onetem powiedział:
- Polska ustrojowo i prawnie jest w poważnym kłopocie. Dobrowolnie z woli władzy wypisuje się z grupy państw europejskich.
Jacek Liziniewicz i na to miał odpowiedź:
- To właśnie jest typowy bełkot sędziego Igora Tuleyi. Polska w Europie była jest i będzie. Jest w Unii i w ścisłym gronie państw europejskich. Politycy PO mają taki przekaz, że każde postawienie się Unii Europejskiej jest drogą do Polexitu. Te słowa jasno potwierdzają, że Igor Tuleya to polityk, a nie sędzia- podsumował Jacek Liziniewicz.
Tomasz Sakiewicz o Igorze Tuleyi. Sprzeniewierzył się polskiemu prawu
Do sprawy Igora Tulei odniósł się także Tomasz Sakiewicz, redaktor naczelny Gazety Polskiej.
- Wyroki TSUE są z mocy prawnej nieważne wobec Polskiego wymiaru Sprawiedliwości, gdyż te wyroki negują część prawa, które nie podlega pod prawo w traktatach unijnych. TSUE nie ma prawa interpretować sobie Polskich ustaw. Ostateczną wyrocznią w takich sprawach jest Polska Konstytucja. A to, co zgodnie z prawem, rozstrzyga Trybunał Konstytucyjny- powiedział Tomasz Sakiewicz.
- Sędzia Igor Tuleya absolutnie nie może wrócić do orzekania. On jest oskarżony o sprzeniewierzenie się polskiemu prawu. Póki nie zostanie oczyszczony z zarzutów, nie może sądzić i orzekać w żadnej sprawie.
- Polska zawsze była w Europie, natomiast Europa nie zawsze potrafiła docenić swoich wartości. I to nie tylko za czasów Hitlera i Stalina. Niech osoby takie jak Sędzia Tuleya nie wypowiadają się, co to znaczy europejskość.