Do sądu wpłynął akt oskarżenia przeciwko Adamowi „Nergalowi” Darskiemu. Sprawa dotyczy filmu, na którym wokalista black metalowego zespołu Behemoth śpiewał do mikrofonu w kształcie sztucznego prącia, do którego była przymocowana figurka Chrystusa.
„Nergal bez umorzenia! A mógł po ludzku przeprosić za Jezusa na penisie” – poinformował na Twitterze poseł Prawa i Sprawiedliwości Dominik Tarczyński. „Menadżer Adama Darskiego dzwonił do mnie z prośba o ugodę. Zgodziłem się pod warunkiem przeprosin. Ustaliliśmy treść jednak duma „gwiazdora” nie pozwoliła mu ich opublikować. Gdzie go doprowadzi ta pycha?” – wskazał polityk.
Muzyk słynie z niezwykle agresywnych i wulgarnych akcji marketingowych promujących jego muzykę. Karma dla psów w kształcie krzyża, darcie Pisma Świętego, bluźniercze wypowiedzi i okładki... Czy artystę dosięgnie sprawiedliwość za obrazę uczuć religijnych?
Nergal bez umorzenia!
— Dominik Tarczyński (@D_Tarczynski) 23 stycznia 2019
A mógł po ludzku przeprosić za Jezusa na penisie.
Menadżer Adama Darskiego dzwonił do mnie z prośba o ugodę. Zgodziłem się pod warunkiem przeprosin.
Ustaliliśmy treść jednak duma „gwiazdora” nie pozwoliła mu ich opublikować.
Gdzie go doprowadzi ta pycha? pic.twitter.com/aXoe3TtQrp