– Orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji nie może budzić żadnych wątpliwości, musimy je respektować - powiedział minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek. Ocenił, że przebieg protestów przeciwko wyrokowi TK przekracza wszelkie granice, na co nie ma zgody.
Od czwartkowej nocy w całej Polsce trwają protesty przeciw zaostrzeniu prawa aborcyjnego. To skutek wyroku Trybunału Konstytucyjnego, który orzekł, że przepis zezwalający na dopuszczalność aborcji w przypadku dużego prawdopodobieństwa ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu jest niezgodny z konstytucją.
Protesty po orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego
Po ogłoszeniu wyroku rozpoczęły się protesty w całej Polsce organizowane m.in. przez "Strajk kobiet". Manifestujący przeciw zaostrzeniu prawa aborcyjnego protestowali m.in. pod domem prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, siedzibą PiS w Warszawie oraz na ulicach wielu miast w Polsce. W niedzielę w całej Polsce trwają protesty przed kościołami oraz w kościołach w różnych miastach.
Minister edukacji i nauki pytany był w niedziele w TVP Info m.in. o wyrok Trybunału Konstytucyjnego i związane z nim protesty.
– Mamy orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego z 23 października 2020 r., które stwierdza, że tzw. przesłanka eugeniczna w ustawie o planowaniu rodziny, czyli tzw. ustawie antyaborcyjnej, jest niezgodna z konstytucją i to orzeczenie nie może budzić jakichkolwiek kontrowersji, co do jego treści i co do jego uzasadnienia, a to dlatego, że zostało wydane w samym, można powiedzieć, porządku konstytucyjnym, po części co orzeczenie z 1997 r. wydane wówczas przez Trybunał Konstytucyjny, a dotyczące przesłanki aborcyjnej tzw. społecznej - odpowiedział Czarnek.
Wyjaśnił, że mówi "po części", gdyż wówczas nie obowiązywała jeszcze obecna konstytucja.
Wskazał, że przepisy, które dały podstawę do takiego orzeczenia zostały przejęte w dużej mierze przez obecną konstytucję. – Zatem brzmienie przepisów, tych, które są podstawą prawna do tego orzeczenia jest identyczne. W związku z powyższym mamy, więc pełną ciągłość orzeczniczą Trybunału Konstytucyjnego w zakresie prawnej ochrony życia - powiedział.
Czarnek: Trybunał stwierdził, że ochrona prawna przysługuje człowiekowi w każdej fazie rozwoju
– Tak jak wówczas Trybunał stwierdził, że prawna ochrona życia przysługuje człowiekowi w każdej fazie jego rozwoju i nie ma żadnych podstaw do tego, żeby wykluczać tą prawną ochronę życia na etapie prenatalnym. Nie ma takie możliwości - podkreślił Czarnek.
– Nie ma zatem takiej możliwości, żeby pozwalać na zabijanie dziecka w łonie matki tylko dlatego, że jest ono z wrodzoną wadą genetyczną, bądź po prostu jest niepełnosprawne. To jest rzecz, która jest sprzeczna z Konstytucja RP. W tym sensie nie może to budzić najmniejszych wątpliwości, mamy pełną ciągłość orzeczniczą od 1997 r. - wskazał.
Minister edukacji i nauki odniósł się też do odbywających się protestów i ich przebiegu.
– Tego rodzaju hasła, wulgaryzmy, obsceniczne zachowanie, jeszcze z udziałem parlamentarzystów opcji lewicowo-liberalnej to przekroczenie wszelkich granic, jakie, tylko kiedykolwiek w ogóle były wyznaczane. To, co dzisiaj się działo w kościołach w Polsce, to przerywanie, zakłócanie modlitwy, mszy świętych, to profanowanie symboli religijnych, niszczenie świątyń poprzez jakieś napisy na nich, to są rzeczy, które były absolutnie niespotykane u nas. I dziś wszyscy widzą jak postępuje strona opozycyjna. To jest totalna, totalitarna rewolucja, na którą w państwie prawa zgody być nie może - podkreślił Czarnek.
– Możemy się nie zgadzać, możemy dyskutować, proponować inne rozwiązania, możemy pochylać się nad nimi, ale musimy respektować orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego, które dotyczy zgodności ustawy z Konstytucją RP. I dziś kontestują to ci sami ludzie, którzy w ostatnich latach chodzili po ulicach miast i krzyczeli: konstytucja, konstytucja - powiedział.
"Propozycja PiS jest dobrym rozwiązaniem"
Według niego rozwiązaniem jest to, co zaproponowała rzeczniczka prasowa PiS Anita Czerwińska w czwartek po wyroku Trybunału Konstytucyjnego. Zadeklarowała ona, że żadna kobieta i dziecko nie pozostaną bez pomocy. Jak zapowiedziała, program "Za życiem" zostanie poszerzony, aby zapewnić opiekę każdemu dziecku, rodzącemu się z poważną chorobą czy wadami i zostanie powołana komisja nadzwyczajna, która przedstawi nowelizację przepisów.