Przejdź do treści

Czarnecki: To nie koniec sprawy z TW "Bolkiem". Nie spuścił głowy i nie uderzył się w pierś. Nadal będzie kłamał w żywe oczy

Źródło: Telewizja Republika

Gośćmi Tomasza Sakiewicza w "Politycznej Kawie" byli poseł Marek Jakubiak (Kukiz\'15), Paweł Lisicki (DoRzeczy) oraz wiceprzewodniczący PE Ryszard Czarnecki (PiS).

Mamy nową odsłonę historii Lecha Wałęsy i całej Polski. Ekspertyza grafologiczna podpisu byłego prezydenta wykazała, że zobowiązanie o podjęciu współpracy z SB (70') a także odebranie pieniędzy i przekazywanie donosów przez tajnego współpracownika TW "Bolka" zostały własnoręcznie podpisane przez Lecha Wałęsę.

– Nie wiem co powiedzieć – zaczął Sakiewicz. – Ja się nie zgadzam z żadną opinią. Nie zgadzam się z tymi, którzy twierdzą, że się nic nie stało, ponieważ stało się bardzo dużo. Historia Polski nie może wyglądać tak samo, w momencie, w którym dowiadujemy się, że lider opozycji w czasach PRL, który obalał komunę był jednocześnie jej tajnym współpracownikiem i donosił na kolegów za pieniądze a potem robił wszystko, żeby to nie wyszło na jaw – kontynuował gospodarz programu.

– To niestety nie jest koniec tej sprawy – dodał Ryszard Czarnecki. – Koniec nastąpiłby w momencie, w którym Wałęsa spuścił by głowę, uderzył się w pierś i do wszystkiego przyznał oraz poniósł należyte konsekwencje. On tego nie zrobi, więc to niekończąca się opowieść, ponieważ Wałęsa nadal będzie kłamał w żywe oczy – mówił wiceprzewodniczący. Eurodeputowany dodał, że Schetyna i cała opozycja będzie bronić Lecha Wałęsy tylko ze względów czysto-politycznych, mimo, iż każdy doskonale wie, jaka jest prawda. Zaznaczył, że Schetyna był pracownikiem podziemia w czasach PRL więc musi to wiedzieć.

– Ta sprawa ma dwa wymiary – mówił Paweł Lisicki. – Jeden to historyczny, ponieważ wiemy, co obciąża Lecha Wałęsę w latach 1970-1980. To czego nie wiemy, mówi o tym w jaki sposób ta przeszłość sprzed paru lat wpłynęła na jego działanie jako lidera związkowego. Mamy wiele przykładów z historii czy literatury, którzy służyli "złej sprawie", by następnie się nawrócić. Jednak ci ludzie, w momencie nawrócenia, poinformowali o swojej przeszłości. Lech Wałęsa tego nie robi – mówił dziennikarz.

– Mamy dwa kolory, biały i czarny – dodał Jakubiak. – Z jednej strony Lech Wałęsa jest wizytówką Polski i Polaków za granicą, lider, który wprowadził solidarność i wyprowadził ludzi na ulicę. Tak jest postrzegany na całym świecie. Kłopot polega na tym, że my mówiąc te słowa podkopujemy go trochę. W istocie Wałęsa jest dobrem dla Polaków za granicą. Z drugiej strony skubaniec donosił na swoich kolegów, rujnował im życie i jeszcze brał za to pieniądze. Wszyscy wiemy, że tak po prostu się nie robi. Nie donosi się na kolegów za pieniądze – mówił poseł Kukiz'15.

Telewizja Republika

Wiadomości

Tragedia w Brazylii. W dżungli odnaleziono argentyńskiego turystę

Wulkan na greckiej wyspie Santorini wykazuje oznaki aktywności

Sprawdzili dlaczego życie powstało na Ziemi. Mogło gdzie indziej?

Wielkie problemy floty Putina. Może być jeszcze gorzej

Gwałtowny wzrost populacji szczurów w miastach

Tysiące Serbów blokowało mosty. Szli dwa dni z Belgradu

Trump realizuje plan. Te kraje obłożył dziś wysokimi cłami

Prof. Krasnodębski: Polska jest w stanie rozkładu

Wszystkie rosyjskie statki i okręty opuściły wschodnią część Morza Śródziemnego

Dezercja nielegalnej komisji ds. Pegasusa

Wieczór autorski dziennikarza Republiki i autora bestsellera "Historia cenzury"

Dzisiaj informacje Telewizja Republika 01.02.2025

Donald Trump do terrorystów: "znajdziemy was i zabijemy"

Pakt migracyjny przyklepany. Trzaskowski milczy. Tusk ukrywa informacje. Zapłacą Polacy

Nie żyje Wojciech Trzciński. Słynny kompozytor miał 75 lat

Najnowsze

Tragedia w Brazylii. W dżungli odnaleziono argentyńskiego turystę

Gwałtowny wzrost populacji szczurów w miastach

Tysiące Serbów blokowało mosty. Szli dwa dni z Belgradu

Trump realizuje plan. Te kraje obłożył dziś wysokimi cłami

Prof. Krasnodębski: Polska jest w stanie rozkładu

Wulkan na greckiej wyspie Santorini wykazuje oznaki aktywności

Sprawdzili dlaczego życie powstało na Ziemi. Mogło gdzie indziej?

Wielkie problemy floty Putina. Może być jeszcze gorzej