– [Lech Kaczyński] był człowiekiem, który odcisnął duże piętno na polskiej polityce i historii. Myślę, że zasługuje na muzeum. (...)Trzeba pokazać drogę życiową. Drogę chłopaka z warszawskiej inteligenckiej rodziny, który na pierwszej demonstracji był w wieku 19 lat – powiedział w Polsat News europoseł Prawa i Sprawiedliwości Ryszard Czarnecki.
– [Lech Kaczyński] był człowiekiem, który odcisnął duże piętno na polskiej polityce i historii. Myślę, że zasługuje na muzeum – powiedział w Polsat News Ryszard Czarnecki.
– Trzeba pokazać drogę życiową. Drogę chłopaka z warszawskiej inteligenckiej rodziny, który na pierwszej demonstracji był w wieku 19 lat – dodawał.
– Lepiej wielbić flagę biało-czerwoną niż palić inne flagi. Nie było to potrzebne i właściwe, to jest jasne. Na różnych demonstracjach w krajach Unii Europejskiej jest dużo więcej takich incydentów i więcej flag się pali. W Grecji pali się portrety i podobizny Angeli Merkel. Opozycja nie powinna się czepiać, bo jak porównać te jej obchody z naszymi, to cóż tu porównywać – stwierdził europoseł Prawa i Sprawiedliwości.
– To chyba rekord jeśli chodzi o frekwencję. Bardzo spokojny marsz - mówił polityk.
Ryszard Czarnecki odniósł się także do wczorajszej obecności Donalda Tuska – Pan przewodniczący łamie całkowicie reguły gry, a nawet unijne regulacje, które mówią, że szef instytucji unijnej, a taką jest Rada Europejska, nie powinien ingerować, mieszać się w wewnętrzną politykę krajów członkowskich. (...) Robi to w sposób bardzo nieelegancki. Nazywanie ludzi bolszewikami, bardzo przepraszam, to jest rzecz zupełnie nieprawdopodobna - stwierdził.