Co za nienawiść! Uczestnik Parady Równości: stare ku**y wymrą, głosujące na PiS

Stare ku**y wymrą, głosujące na PiS i w końcu władza w kraju trafi w normalne ręce – takie słowa powiedział jeden z uczestników Parady Równości, która przeszła dzisiaj ulicami Warszawy. Internauci są oburzeni.
Ulicami Warszawy przeszła Parada Równości, która miała na celu promocję zachowań mniejszości seksualnych. Przypomnijmy, że Rafał Trzaskowski objął tegoroczną paradę patronatem. – Od samego początku, jeszcze w kampanii mówiłem, że Warszawa jest dla wszystkich i zależy mi bardzo, żeby Warszawa była otwarta, żeby była tolerancyjna i dzisiaj dokładnie taka jest – mówił.
Dziennikarze "Wiadomości" opublikowali materiał w którym widać zachowanie uczestników marszu. – Stare ku**y wymrą, głosujące na PiS i w końcu władza w kraju trafi w normalne ręce – powiedział jeden z demonstrujących.
"Tak wygląda 'tolerancja' i 'szacunek' w wykonaniu wyborców opozycji uczestniczących w Paradzie Równości. Od dawna powtarzam, że tegoroczne wybory to zderzenie cywilizacji" – napisał na Twitterze sekretarz stanu w MSWiA Paweł Szefernaker.
Tak wygląda „tolerancja” i „szacunek” w wykonaniu wyborców opozycji uczestniczących w #ParadaRownosci. Od dawna powtarzam, że tegoroczne wybory to zderzenie cywilizacji. (źródło: @WiadomosciTVP) pic.twitter.com/YJyfTcHEX2
— Paweł Szefernaker (@szefernaker) 8 czerwca 2019
Komentarz roku. Pogarda fajnonowoczesnego Polaka LGBT+. Uczestnik marszu pod patronatem @trzaskowski_. pic.twitter.com/Ae6iQg2vQL
— Sebastian Kaleta (@sjkaleta) 8 czerwca 2019
Czytaj więcej: Obrzydliwa prowokacja na Paradzie Równości! Zwolennicy LGBT sprofanowali Mszę Św.
Zobacz także: "Chcę ru***ć mojego faceta, nie wasze bombelki!". Skandaliczny transparent na Paradzie Równości
Polecamy Hity w sieci
Wiadomości
Najnowsze

"Arcykapłanka propagandy" brnie dalej w "szurnięte" teorie. Teraz ma propozycję dla Hołowni [WIDEO]

Prezydent elekt zapowiada zwołanie Rady Gabinetowej w sprawie sytuacji na granicy z Niemcami

Kuźmiuk w programie „W Punkt”: Niemcy nie chcą, byśmy rejestrowali ich działania na granicy
