Sąd w Łodzi skazał na 7 lat więzienia mężczyznę, który ciężko pobił swoje dwumiesięczne dziecko. Niemowlę trafiło do szpitala z licznymi obrażeniami.
Łukasz K. sądzony był nie za usiłowanie zabójstwa, jak wcześniej wnosił oskarżyciel, ale za usiłowanie spowodowania u dziecka ciężkich uszkodzeń ciała. Wg sądu, zamiarem K. nie było morderstwo gdyż po pobiciu dziecka, zadzwonił do żony a potem pojechali razem do szpitala.
W czasie zdarzenia skazany był pod wpływem alkoholu, nie był wcześniej karany, a zanim doszło do zdarzenia, opiekował się niemowlęciem. Dlatego - zdaniem sądu - trudno zrozumieć, co spowodowała takie zachowanie.
Rodzice, którzy przywieźli dziecko do szpitala w listopadzie ubiegłego roku, powiedzieli lekarzom, że spadło ono z wersalki, jednak lekarz od razu to zakwestionował.
Wyrok nie jest prawomocny.