Zmowa na polu! Giganci maszyn rolniczych pod lupą UOKiK

To może być jedna z największych afer antymonopolowych ostatnich lat w sektorze rolniczym. Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) postawił zarzuty 11 firmom oraz 5 menedżerom. W tle: zawyżane ceny, podział rynku i pozbawienie rolników prawa do wolnego wyboru.
Polska wieś na celowniku układu
Według ustaleń UOKiK, jedna z największych firm dystrybucyjnych w Polsce, AGCO, właściciel marek takich jak Valtra, Fendt i Massey Ferguson, wraz z siecią autoryzowanych dealerów, miała przez lata zawierać niedozwolone porozumienia. Chodzi o praktykę dzielenia kraju na strefy wpływów i prowadzenia sprzedaży wyłącznie w przypisanych regionach.
Rolnik z Mazowsza nie mógł legalnie kupić maszyny na lepszych warunkach np. w Wielkopolsce, bo dealerzy - jak wynika z postępowania - sztucznie blokowali takie transakcje. Klient był odsyłany, otrzymywał zawyżoną cenę lub nie dostawał żadnej oferty.
W proceder miały być zamieszane m.in. takie firmy jak Agronom, Agrotechnik, Lukpol, Agravis Technik Polska, Euromasz, Agro-Marek czy Agrimar. Ich wspólnym mianownikiem było - jak twierdzi UOKiK - uczestnictwo w mechanizmie „rynkowego szlabanu”, który faktycznie uniemożliwiał rolnikom swobodę zakupów. Słowem: dealer „na swoim” nie miał żadnej konkurencji.
- To zamach na wolny rynek i kieszeń rolnika. Mamy do czynienia z mechanizmem, który celowo eliminował konkurencję i podważał fundamenty uczciwego handlu
- ocenił prezes UOKiK Tomasz Chróstny.
Kara nie tylko dla firmy
UOKiK nie zatrzymał się na spółkach. Odpowiedzialność poniosą także menedżerowie, pięciu z nich usłyszało zarzuty. Trzech z nich pracowało dla AGCO, a pozostali byli związani z firmami Agrimar i Agronom. Każdemu grozi kara do 2 mln zł. Dla spółek, to nawet 10% rocznych obrotów.
To ważny precedens: odpowiedzialność osobista za zmowy rynkowe może stać się nowym standardem egzekucji prawa konkurencji w Polsce.
Sprawa ma szerszy kontekst. W dobie narastającego kryzysu w rolnictwie, drożejących maszyn i trudnego dostępu do nowoczesnych technologii, każda próba ręcznego ustawiania rynku to cios w polską wieś. Utrudnia to inwestycje, modernizację gospodarstw i wzrost efektywności.
Działania UOKiK są ważnym sygnałem: dzielenie Polski na mapie interesów gospodarczych nie będzie już tolerowane, nawet jeśli robią to gracze o silnej pozycji.
Źródło: Republika, UOKiK
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X