Cezary Jurkiewicz: Powinniśmy powołać komisję tylko do sprawy kamienicy na Noakowskiego 16
Dzisiejszym gościem „Prosto w oczy” był Cezary Jurkiewicz, przewodniczący radnych miejskich PiS w Warszawie. Rozmowa dotyczyła wczorajszej nadzwyczajnej rady miasta Warszawy.
– Wczoraj Hanna Gronkiewicz-Waltz w nie przeprosiła za swoich urzędników, przeprosiła za urzędników zatrudnionych przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Jest to nadużycie, zwalanie rzeczywistej winy Hanny Gronkiewicz-Waltz. Wielokrotnie przedstawiała się jako jedyna wybawicielka, jedyna sprawiedliwa, to ona lobbowała o ustawę, żenujący spektakl. Kto miał możliwość oglądania to mu współczuję. Współczuję obecnym, przyszło mnóstwo osób i musieli to widzieć – zauważa Cezary Jurkiewicz.
"Ujawniliśmy, że nabycie kamienicy było naruszeniem moralności"
– Prezydent nie czuje się winna, platforma ją wspiera, więc będą bronić tego szańca. Hanna Gronkiewicz-Waltz rozmywa ten problem mówiąc o 27 lat procesu reprywatyzacji. Wczoraj pani prezydent nie była gotowa do rozmów o reprywatyzacji, najtrudniejsze było wtedy, kiedy mówiliśmy o jej problemie. Jest to mechanizm wypychania problemu, sprawa kamienicy na Noakowskiego 16 jest powszechna. Ujawniliśmy, że nabycie kamienicy było naruszeniem moralności, pani prezydent się od tego dystansuje. Gdybyśmy wczoraj rozmawiali poważnie, to powinniśmy powołać komisję tylko do tej jednej kamienicy – dodaje samorządowiec.
"Za powołaniem komisji nie głosowali nawet wszyscy radni PO"
– Radny mówił również o sytuacji w Platformie Obywatelskiej i najbliższych planach PiS-u. – Wczoraj największym zaskoczeniem dla PO podczas całej sesji było to, że nie zebrali nawet 31 głosów. Za powołaniem komisji nie głosowali nawet wszyscy radni PO, widać, że tam w partii jest wyłam, są ludzie, którzy chcą poznać prawdę.
– My na dzisiaj nie planujemy w sensie otwartym tego co będzie. Nie wiemy co się wyłoni z rozbitej platformy. Na dzisiaj czekamy na wyniki postępowań prokuratorskich, na wyniki śledztw CBA. My od kilku miesięcy mamy sytuację powołania naszych radnych, których PO nie chce dopuścić do komisji. Jesteśmy dyskryminowani w pracach rady – zakończył Jurkiewicz.