Centralny Port Komunikacyjny, który ma być impulsem dla rozwoju sfery gospodarczej Polski, może się też przysłużyć dla obronności. Według gen. Bena Hodgesa, budowa multimodalnego węzła transportowego w Polsce „jest ważna dla możliwości transportu, rozładunku i rozmieszczania sił wojskowych z wykorzystaniem kolei i dróg”.
Rzecznik spółki CPK Konrad Majszyk podkreśla, że Port Solidarność jest planowany jako lotnisko cywilne. „Oczywiście będzie pełnił też drugą rolę i miał drugi cel: zwiększenie bezpieczeństwa Polski i Europy Środkowo-Wschodniej. W czasie konfliktu zbrojnego, lotniska, także te pasażerskie są używane do przerzutu jednostek wojskowych, sprzętu, towarów, pomocy humanitarnej itd., a także przez siły wspierające i szybkiego reagowania” - wskazał.
Tymczasem w ocenie byłego dowódcy amerykańskich sił lądowych gen. Bena Hodgesa CPK może zapewnić możliwości logistyczne oraz odpowiednią przepustowość, których nie daje dziś żaden inny węzeł w Polsce, ani gdziekolwiek indziej w Europie Środkowo-Wschodniej.
„Dla infrastruktury CPK istotne są m.in. zdolności zwiększonej mobilności wojskowej, magazynowania paliwa i przeładunku sprzętu między środkami transportu. Oczywiście, niezbędna jest tutaj zaawansowana i przemyślana ochrona infrastruktury, w tym cybernetyczna, przed działaniami wroga mającymi na celu zakłócenie transportu” - zauważył woskjowy.
Centralny Port Komunikacyjny to potężne lotnisko między Warszawą i Łodzią. Ma stanowić także kolejowy węzeł przesiadkowy. Początkowo zgodnie z założeniem będzie obsługiwać do 45 mln pasażerów rocznie. Finał prac zaplanowano na 2027 rok.