"PiS pogłębia podziały wśród Polaków" - podkreśliła nowo wybrana prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz wypowiadając się dla niemieckiej „Die Welt”. Przekazała także gazecie, że odczuła na własnej skórze nienawiść w internecie, równocześnie nienawistnie atakując PiS. Popisała się także wykorzystując sprawę katastrofy smoleńskiej.
- PiS od 2010 roku pogłębia podziały w społeczeństwie, a szczególnie od przejęcia władzy w 2015 roku. Partia wykorzystuje dla swoich celów katastrofę samolotową w Smoleńsku, w której zginął Lech Kaczyński, brat bliźniak szefa partii Jarosława Kaczyńskiego oraz inni przedstawiciele polskiej elity - powiedziała Aleksandra Dulkiewicz w rozmowie opublikowanej w czwartkowym wydaniu gazety "Die Welt".
Prezydent Gdańska pozwoliła sobie nawet na wykorzystanie sprawy katastrofy smoleńskiej. Komentatorzy wskazują także na hipokryzję Dulkiewicz.
- PiS obarcza opozycję współwiną i rozpowszechnia teorię o zamachu. W ten sposób partia uniemożliwiła wspólne przeżywanie przez ludzi żałoby - zaznaczyła prezydent Gdańska.
Dulkiewicz zastrzegła, że po śmierci jej poprzednika - Pawła Adamowicza, w Gdańsku udało się wspólnie zorganizować żałobę i wg. niej, nie doszło do wykorzystania emocji.
Prezydent Gdańska żaliła się "Die Welt", że odczuła na własnej skórze "nienawiść w internecie".