Centralne Biuro Antykorupcyjne zatrzymało dziś rano inspektora Najwyższej Izby Kontroli oraz wójta podolsztyńskiej gminy Stawiguda. Trwa postępowanie ws. zorganizowanej przestępczości oraz korupcji.
Jak dowiedział się TVN24, agenci Centralnego Biura Antykorupcyjnego prowadzą śledztwo pod nadzorem przestępczości zorganizowanej i korupcji prokuratury krajowej.
– Natychmiast, gdy tylko otrzymaliśmy informację o zatrzymaniu kontrolera z delegatury NIK w Olsztynie, Prezes NIK polecił wszczęcie postępowania wyjaśniającego, prowadzonego przez kontrolę wewnętrzną NIK – poinformował tvn24.pl w komunikacie wydział prasowy Najwyższej Izby Kontroli.
– Mamy uzasadnione podejrzenia, że władze gminy ustawiały konkursy na wolne miejsca pracy – dodał jeden ze śledczych.
Oprócz wójta gminy, zatrzymano również sekretarza gminy oraz kontrolera NIK-u z olsztyńskiej delegatury. Wszystkim podejrzanym grożą zarzuty przekroczenia uprawnień lub niedopełnienia obowiązków "w celu osiągnięcia korzyści majątkowej lub osobistej". Może to oznaczać nawet 10 lat więzienia.
Podobne zarzuty ma usłyszeć inspektor NIK. To pierwsze, od wielu lat, zatrzymanie inspektora tej konstytucyjnej instytucji nadzoru. Według nieoficjalnych informacji TVN24, został on zatrzymany w związku z podejrzeniem przychylnej oceny działania władz gminy podczas kontroli.