Były premier Jan Krzysztof Bielecki, który wraz z Donaldem Tuskiem tworzył Kongres Liberalno-Demokratyczny, złożył pozwew na wydawców „Gazety Polskiej” i „Codziennej” za publikację o badaniu przez prokuraturę m.in. sprawy zakupu przez niego luksusowego apartamentu z dużym upustem.
Janowi Krzysztofowi Bieleckiemu, osobie uznawanej za jedną z bardziej wpływowych za rządów PO-PSL, nie spodobały się publikacje o badaniu przez prokuraturę okoliczności sprzedaży mieszkań przez spółkę Powiśle Park podległą gigantowi gazowemu PGNiG. Z dokumentów opisanych w tekstach wynika, że jeden z takich lokali na warszawskim Powiślu nabyli z dużym upustem właśnie były premier Jan Krzysztof Bielecki oraz inny bliski współpracownik Donalda Tuska Krzysztof Kilian.
Jak wynikało z publikacji, Bielecki był nabywcą apartamentu o powierzchni ok. 109 mkw. Wartość lokalu wyceniono na ponad 1,76 mln zł, ale były premier otrzymał rabat w wysokości 85 tys. zł, dzięki temu za metr kwadratowy zapłacił 15,3 tys. zł.
W 2016 r. nowy zarząd PGNiG, podejrzewając, że zaszły nieprawidłowości przy sprzedaży mieszkań na Powiślu, zawiadomiły organa ścigania. Sprawą zajęła się Prokuratura Okręgowa w Warszawie. Z ustaleń dziennikarzy wynikało, że pod lupą śledczych znalazły się m.in. okoliczności sprzedaży apartamentów przez spółkę Powiśle Park.
Jan Krzysztof Bielecki zażądał w pozwie przeprosin i 20 tys. zł za sugestie o bezprawnym nabyciu lokalu.
Pozew byłego premiera rozpatruje Sąd Okręgowy w Warszawie, który w czwartek zdecydował, że do pierwszej rozprawy dojdzie w styczniu. Wtedy ma zostać przesłuchany m.in. Bielecki.
Parlament Europejski dał zielone światło dla ACTA 2!
— GP Codziennie (@GPCodziennie) 13 września 2018
Zapraszamy do kiosków po piątkowe wydanie "Codziennej".https://t.co/1HYRtWiDJA #GPC #ACTA2 pic.twitter.com/N2nAmV9UgC