– Kluczowe pytanie to, jak zaawansowane są rozmowy w Komisji Europejskiej ws. zgody na udzielenie pomocy publicznej, taki komunikat należy się szerokiej publiczności – komentował deklaracje rządu o planach na naprawę sytuacji w górnictwie były minister gospodarki Piotr Woźniak.
– Wiadomo, że Komisja Europejska zakazała pomagać sektorowi kopalnianemu w sposób inny niż likwidacja – przypominał Woźniak.
Były minister gospodarki stwierdził, że jeżeli negocjacje prowadzone są z dużym zaangażowaniem mogą trwać około 6 miesięcy. Biorąc pod uwagę te wyliczenia, powinny się już kończyć.
Woźniak podkreślał, że dopóki nie poznamy stanowiska Komisji Europejskiej tak naprawdę nie możemy traktować poważnie żadnych obietnic. Zaznaczył przy tym, że KE bardzo szczegółowo podchodzi do swoich ekspertyz.
– Zasadnicze jest pytanie, w jakim momencie tych negocjacji jesteśmy, albo dowiemy się, że Komisja Europejska nie da nam pieniędzy na podtrzymanie kopalń albo wszystko pójdzie po myśli rządu – stwierdził. Dodał, że społeczeństwie powinno wiedzieć, na jakim etapie są negocjacje i jak długo jeszcze potrwają.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Kopacz: Kaczyński mniej się zna na górnictwie niż sami górnicy
Kopacz: Program dla Śląska ma być kołem zamachowym dla regionu, dla górnictwa